Incydenty

Bez oznak gaśnictwa: co dba o atak Oil Atlas Atlas Atlas (obrazy satelitarne)

W opublikowanym nagraniu widać gęsty czarny dym, który został rozpowszechniony przez terytorium obiektu rzędu. Analityk MT Anderson Osint zasugerował, że w sumie było łącznie 5 zbiorników paliwa, ale nie zostało to potwierdzone. W nocy z 28 sierpnia drony zaatakowały magazyn ropy Atlas w regionie Rostov, który jest częścią Rosreser. Doprowadziło to do pewnych konsekwencji dla Rosjan, które są widoczne na obrazach satelitarnych. Zostały opublikowane przez Radio Liberty.

Opublikowane nagranie można zobaczyć, że po porażce tam magazynu naftowego zaczął się tam silny ogień, a gęsty czarny dym zaczął rozprzestrzeniać terytorium rosyjskiego obiektu. Są to świeże zdjęcia, które zostały zrobione w środę, 28 sierpnia. „Na zdjęciu widać, że dwa zbiorniki paliwa płoną, kilka kolejnych ma ślady uszkodzeń”, czytamy wiadomość.

Analityk MT Anderson Osint opublikował również na swojej stronie sieci społecznościowej, personel wykonany w Kamensk-Shakhtynsky w regionie Rostov. To tam magazyn olejowy Atlas, który został zaatakowany przez UAV. Analityk zauważył, że co najmniej dwa czołgi płoną, a jeszcze jeden jest uszkodzony. „Odbarwienie trzech innych czołgów może wskazywać na szkody, ale nie ma 100% pewności.

Istnieje wystarczająca liczba brygad strażackich, ale nie ma oznak gaszenia” - kontynuował Mt Anderson. Przypomniemy, 28 sierpnia doniesiono, że po ataku UAV zaangażowało się od razu dwa magazyny olejowe Rosreserva. Początkowo gubernator regionu Rostov Vasyl Golubev nie skomentował incydentu, ale w ciągu 5 godzin nadal potwierdził obecność pożarów.