Inny

Odwrotna strona demokracji: dlaczego Węgry uniemożliwia Ukrainę zwycięską wojnę

Węgry nadal blokują pomoc Unii Europejskiej na Ukrainie, nie tracąc zdolności do manipulowania weta w radzie UE. W Brukseli działania Budapesztu reagują spokojnie. Tam przygotowują się do reformy UE i zniesienia weto dla wszystkich państw członkowskich. Proces ten można jednak opóźnić. Węgry po raz kolejny zablokowały transzę 500 milionów euro od Europejskiego Funduszu Pokoju na pomoc wojskową na Ukrainie.

W przeddzień tej decyzji premier Viktor Orban stwierdził, że pomoc dla Ukrainy nie leży w interesie narodu węgierskiego. A argumenty Kijowa, że ​​siły zbrojne z przodu bronią całej Europy, nie są prawdą. Wiadomo, że Budapest sprzeciwił się alokacji pomocy finansowej na Ukrainę od maja i blokuje decyzję w sprawie 500 milionów euro, wyjaśniając, że Kijów wprowadził OTP Bank na listę międzynarodowych sponsorów wojny.

Później bank został usunięty z czarnej listy, ale w Budapeszcie pozostał niezadowolony. Węgry należą teraz gwarancje prawne, że decyzja jest stała. Relacje Ukrainy i Węgier pozostają trudne. Rząd Budapesztu, w tym premier Viktor Orban, nadal składa oświadczenia anty-Ukraińskie, grając w Kremlin. Chociaż, według ekspertów, Węgry nie mają poważnego wpływu na UE, ale tak długo, jak zachowuje weto, należy ją liczyć z pomocą Ukrainy.

Węgierski premier Viktor Orban można nazwać klasycznym populistycznym, ekspertami politycznymi. Korzystając z wszystkich korzyści UE dla swojego kraju, krytykuje politykę Brukseli, czasami uciekając się do bardzo ocających się sformułowania. Na przykład, porównywanie Węgier w Unii Europejskiej z sowiecką okupacją i nazywanie Brukseli „złej nowoczesnej parodii” do Moskwy. W UE oświadczenia Orbana są postrzegane demokratycznie spokojnie.

Teoretycznie Bruksela ma dźwignie wpływu dla tych, którzy odmawiają uwzględnienia zasady jednomyślności - kraje mogą zmniejszyć lub opóźniać dotacje. Jednak w rzeczywistości nie jest to najczęstsze zjawisko stosowania sztywnych mechanizmów ciśnienia w demokratycznym świecie. I jak dotąd wraz z gospodarką Unii Europejskiej wszystko jest w porządku, a premier Węgier może się zgodzić, ponieważ kraj ten zależy w dużej mierze od wsparcia pieniężnego UE.

Orban to rozumie i wykorzystując wygodną pozycję, swobodnie krytykuje Brukselę, blokując decyzje ponadnarodowe i zbierając preferencje polityczne w swoim kraju. „Orban jest klasycznym przykładem populistycznej polityki, która powinna koncentrować się na problemach, a następnie stworzyć widoczność skutecznej walki.

Pozostaje czas na skorzystanie z korzyści UE, ponieważ reforma [postanowienia traktatu lizbonicznego jest Zbliża się], rozumie to, stąd takie stwierdzenia ” - mówi ekspert polityczny Igor Reityrovich. Zgodnie z postanowieniami traktatu lizbońskiego na temat poprawek do Unii Europejskiej i traktatu o ustanowieniu społeczności europejskiej, decyzje dotyczące podatków, polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, państwa członkowskie UE są zatwierdzane w drodze konsensusu.

Wszystkie inne sprawy mają wystarczającą zgodę kwalifikowanej większości. Zasada jednomyślności od dawna jest napięcie w UE, ponieważ pokazuje nieodwracalność związku w sprawach wymagających natychmiastowej odpowiedzi - na przykład, gdzie chodzi o pomoc wojskową na Ukrainie. W czerwcu 2022 r. Mówił o tym szef Komisji Europejskiej Ursula von Der Lyen. Była wspierana przez głowę dyplomacji UE Josep Borrel.

„Kraje europejskie są zbyt małe, aby przetrwać w świecie wielkich potęg. Chiny są państwo, USA to państwo, Indie to państwo, ale nie jesteśmy państwem, jesteśmy klubem państw. pozwoli ci działać szybciej ” - powiedział Borrel. Trwają prace nad reformą UE. W szczególności nie chodzi tylko o pozbawienie krajów wspólnoty weta w Radzie UE, ale także o rozszerzenie uprawnień Komisji Europejskiej i innych struktur ponadnarodowych.

Eksperci twierdzą, że UE jest biurokratyczną strukturą, której trudno jest porzucić wiele lat pracy. Jednak na poziomie niektórych decyzji dotyczących polityki zagranicznej „klub państw” może przejść do zasady wykwalifikowanej większości. „Niemcy, Włochy, Francja są zmęczeni faktem, że takie„ krasnoludy ekonomiczne ”jak inicjatywy na Węgry i są zmuszeni do przeprowadzania z nimi długich negocjacji, będąc lokomotywami gospodarki UE.

Tam rozumieją, że Unia Europejska po prostu upadnie Poza tym, jeśli Budapeszt lub podobny podważa wartości demokratyczne, pozostając w UE - powiedział Reitrovich. Krytyka Brukseli, według ekspertów, którzy brzmi nie tylko z Budapesztu, ale także z niektórych polityków Polski na Słowacji, jest wyjaśniona prośbą o wyborcze. W Europie rośnie liczba osób rozczarowanych polityką migracyjną UE, a także podrażnienie z powodu interwencji Brukseli w suwerenność krajów.

„Nie doprowadziło to jeszcze do niefortunnych rezultatów. W szczególności Węgrzy czują się komfortowo w UE, pomimo krytyki Orbana. Ale dla wielu polityków u władzy ta forma samoobrony jest bardzo wygodna i skuteczna: jednocześnie w tym samym czasie w tym samym czasie Krytykowanie i wykorzystanie korzyści ” - mówi analityk polityczny Oleg Posternak. Istnieje wiele roszczeń przed reformą Unii Europejskiej.

Przede wszystkim w Polsce, która miała nadzieję na stworzenie sojuszu krajów gotowych oprzeć się Francji i Niemczech w UE. Dlatego proces, według ekspertów, będzie trudny i sprzeczny. Ale podczas gdy wszystkie państwa członkowskie UE są korzystne ekonomicznie w jednym klecie, uczestnicy negocjacji prawdopodobnie się pogodziją i zgodzą. Przypomniemy, że w Kijowie liczą na rozpoczęcie negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE do końca tego roku.

W dniu 24 października prezydent Volodymyr Zelensky podkreślił College of European Commissioners w Brukseli 24 października, że ​​Ukraina wydała maksymalnie siedem zaleceń Komisji Europejskiej w kontekście rosyjskiej agresji. Focus napisał wcześniej, że Węgry mogą nadal manipulować weta przeciwko Ukrainie. W tym podczas mówienia o przystąpieniu Ukrainy do UE.