Incydenty

Ukraina podjęła przebieg zniszczenia: nowe „niespodzianki” czekają na flotę Czarnych Morza Rosyjskiego, - ekspert

Analityk wojskowy Ivan Kirichevsky stwierdził, że im więcej statków Ukraina będzie w stanie uderzyć, tym szybszy eksport morski zostanie przywrócony. Oczywiste jest, że Ukraina podjęła kurs zniszczenia floty Morza Czarnego Federacji Rosyjskiej. Ivan Kirichevsky powiedział to w wywiadzie dla Channel 24. Według niego cios na okrętach podwodnych „Rostov-on-Don” był częścią ataku na dużą skalę na główny punkt podstawy rosyjskich statków na Morzu Czarnym.

Jednak główny ciężar ataku spadł na pojemność naprawy statku. Co więcej, Rosjanie będą nadal uszkodzeni przez statki, dlatego konieczne jest upewnienie się, że nie ma miejsca na ich naprawę. Ekspert stwierdził, że po raz pierwszy od 1941 r. Wroga flota otrzymała tak dużą niszczenie w skali na własną bazę. Jednak z jednego kursu nikt nie udało się zniszczyć floty wroga. „Zostały zniszczone w części.

Jeśli po tym pięknym odcinku z„ Rostov-on-Don ”był odcinek, gdy nasze dziecko z dronu waliło statek na poduszce Samum, to mogą być różne niespodzianki”-powiedział Kirichevsky. Stwierdził również, że nie trzeba mieć nadziei, że rosyjska flota na Morzu Czarnym zostanie zniszczona w najbliższej przyszłości. Nie stanie się to nawet do końca roku. Ale im więcej statków Ukraina będzie w stanie uderzyć, tym szybszy eksport morski zostanie przywrócony.

„Nawet pewne problemy z sąsiedniej Polski zostaną usunięte, ponieważ jeśli możemy samodzielnie przejąć nasze ziarno przez nasze porty, to nie będzie tarcia na temat zboża”, ekspert. W nocy 13 września eksplozje grzmiały w tymczasowo okupowanym Sewastopolu. 2 rosyjskie statki-okręt podwodny Rostov-on-Don i duży statek lądujący „Minsk”-zostały uszkodzone. Później pojawiły się zdjęcia satelitarne satelitarnej rośliny morskiej w Sevastopol przed i po uderzeniu.