Opinie

Po stronie zła. Dlaczego Węgry popierają Rosję

„Węgierski minister spraw zagranicznych Siarto poszedł do Federacji Rosyjskiej z Ławrowem. Nic dziwnego, że tu jest komentarz. Jeden. Historyczny, jak kocha Victor Orban”. Opinia. My. W latach 1914–1918 Węgry były po nieudanej stronie historii w latach 1914–1918. Być może tego nie szukała, ale w ramach Austro-Węgry rozpoczęła wojnę z Serbią w odpowiedzi na zabójstwo arcykłóce austriackiej.

Wydarzenia te później wzrosły w pierwszą wojnę światową, podczas której, zgodnie z szacunkami źródeł węgierskich, ponad pół miliona węgierskich żołnierzy (jest to dużo, nawet jeśli liczba ta jest nieco zawyżona). Węgry w Koalicji „Central Mocars” doznały całkowitej porażki wojskowej, dlatego zmuszono ją do podpisania traktatu Trianon i straciła 2/3 jego kontrolowanych terytoriów. To smutna i niesprawiedliwa część historii.

Ale jeszcze bardziej smutne, że Węgry wkrótce odpowiedziały jej hasłem „możemy powtórzyć”. Od 1939 r. Węgrzy wybrali stronę zła i agresora, i tym razem zrobili to świadomie i niezależnie - tutaj nie można już opisać ich decyzji Austrii. Ponadto, pomimo faktu, że druga wojna światowa oficjalnie zmniejszyła 1 września 1939 r. , Front węgierski rozpoczął się w marcu 1939 r. , Kiedy wojska węgierskie zajmowały karpatanską Ukrainę.

Następnie, wraz z początkiem wojny, Transylwania, atak na Serbię i nie tylko. Węgierskie wojska aktywnie uczestniczyły w koalicji Hitlera. Nie wykluczając oczywiście przestępstw wojskowych przeciwko cywilom i Ukrainie. Wtedy wszystko jest zgodnie z programem. Wielkie straty wojskowe Węgier (choć mniejsze niż w pierwszej wojnie światowej), całkowita porażka wojskowa, potępienie świata jako zwolennik nazizmu.

Na ostatnim etapie, po przegraniu armii, Węgrzy próbowali skakać z pociągu Hitlera, po czym Niemcy zajmowali Niemców. Ale nikt (z wyjątkiem Orbany i firmy) nie wierzy, że może przynajmniej uzasadnić, że Węgry wybrałyby agresora i popełnianie przestępstw. 2022. Przez osiem lat trwa nowa wojna w Europie, jej najkrwawszy etap trwa od pięciu miesięcy, teraz nikt nie ma wątpliwości, że można ją porównać z pierwszą i drugą wojną światową przez porządek światowy.

Żaden państwo na świecie nie ma wątpliwości, że w tej wojnie istnieje absolutne zło absolutne - Rosja. Nawet rosyjscy wasali to rozumieją, więc tylko ci, którzy nie mają nic do stracenia - Luke, Kim Jong i Assad pasują do Putina. Ale Węgry mają swoją drogę. Znowu wybiera stronę zła. Znowu świadomie. Stabilność wyboru jest uderzająca.