Incydenty

Rosjanie boją się powrotu „Wagnera” z wojny na Ukrainie - The Guardian

Niedawno liczba odwołań do obrońców praw kobiet w Federacji Rosyjskiej znacznie wzrosła. Większość z nich z regionów, w których ci, którzy przeżyli, i potencjalne ofiary nie wierzą, że policja wstrzyma się za nimi. Media leciały wieści, że w Rosji był poszukiwany przez „Wagner”, który po powrocie z SO -SO -Called „jego” pokonał i zgwałcił dziewczynę, a teraz jest poszukiwany przez policję.

Ta historia jest tylko jedną z niewielu coraz więcej w Federacji Rosyjskiej. Przestępcy, którzy byli w więzieniu za gwałt i morderstwo, po „czyśćcu” w Wagner PEC i, owinięciu Ukrainy na wczesne wyzwolenie, zaczynają wracać do domu, co jest wieloma przerażającymi rosyjskimi kobietami. Kraj rośnie obawa, że ​​powrót skazanych ludzi na społeczeństwo na Ukrainie spowoduje „falę morderstw, gwałtów i przemocy domowej”, pisze Guardian.

Publikacja jako przykład przytacza historię Vera Pechteleyevy, która została brutalnie zabita przez byłego chłopca, Vladislava Kansusa w 2020 r. Był poinformowany godzinami torturował dziewczynę przed śmiercią. Sąsiedzi usłyszeli dzikie płacz z mieszkania, wezwały policję, ale także zignorowali wezwanie. W rezultacie obrażenia otrzymane na ciele ofiary zostały oskarżone 111, zmarła. W 2022 r.

Sąd potępił króla do 17 lat więzienia za morderstwo, nie biorąc pod uwagę nielegalnego zatrzymania i gwałtu. Jaki był szok krewnych ofiary, gdy nieznane matki wiary zostały wysłane dwa zdjęcia z anonimowego konta w WhatsApp. Pokazali mężczyznę w mundurze wojskowym i towarzyszyło mu przesłanie: „Kanus jest wolny, walcząc na Ukrainie”.

Kanus jest jednym z dziesiątek tysięcy rosyjskich ZEC, które zostały zwolnione na początku bitew na Ukrainie, które walczyły w Wagner Pec. Jevgeny Prigogin, właściciel PEC, osobiście poszedł do rekrutacji więźniów w kolonii. Obiecał, że za sześć miesięcy będą mogli wrócić do domu bez odbywania pozostałego wyroku.

Kiedy Pekhtelevs odwołał się do władzy więziennej z oficjalną prośbą o poszukiwaną Kanusa, powiedziano im, że został przeniesiony do służby egzekucyjnej regionu Rostov, który graniczy z Ukrainą i zniknął. Aktywiści twierdzą, że jest to typowe prześladowanie administracyjne więźnia, zrekrutowane do udziału w działaniach wojennych na Ukrainie. Nie ma innych dobrych powodów przeniesienia do Rostova.

„Nikt nie może nam powiedzieć, jak został zwolniony, nikt nie udzielił nam odpowiedzi ani wyjaśnień” - powiedział Pikhtelev. Bunt wojskowy Prigogine w dniach 23-24 czerwca wykazał, że funkcjonariusze bezpieczeństwa i policja nie zapobiegają im. Tak więc prosta populacja nie jest konieczna, aby liczyć na ochronę arbitralności tych, którzy zabili ludzi zarówno w domu, jak i na Ukrainie.

„Eksperyment Putina z Prigoginem prawdopodobnie będzie miał znaczący wpływ społeczny na Rosję w nadchodzących latach” - powiedzieli brytyjscy dziennikarze. Założenia te wynikają z faktu, że wśród zdemobilizowanych „Wagnerians”, byłych ZEC, wielu, którzy siedziało za gwałt i inne przestępstwa przeciwko kobietom.

Rozczarowujące perspektywy pogłębiają się również fakt, że w Federacji Rosyjskiej przemocy w rodzinie lub groźby przemocy wobec kobiet nie są poważnie postrzegane i jest całkowicie codziennym zjawiskiem. Teraz, nawet w przypadkach, w których przestępcy otrzymali warunki więzienia, ofiary i ich rodziny żyją w obawie, że wrócą do domu znacznie wcześniej niż oczekiwano. Vyacheslav Samoilov z małego miasteczka w północnej Rosji zabił 33-letnią Olgę Shumin w marcu 2021 r.

, A następnie rozczłonkowała i ukryła swoje ciało. W kwietniu 2022 r. Był uwięziony na dziewięć lat i siedem miesięcy, ale teraz, oczywiście, jest na wolności po trzech miesiącach walki na Ukrainie. Matka Samoilowa powiedziała dziennikarzom w regionie Arkhangelsk w Rosji, że jej syn walczył i został ranny na Ukrainie, a teraz ułaskawił. Kobieta twierdzi, że został „oczyszczony przed Bogiem” dzięki swojej służbie na Ukrainie.

Vadim Tahokh, który zabił 22-letnią Reginę Gagiyev w Vladikavkaz w południowej Rosji w 2019 r. , Miał zostać uwięziony do 2035 r. , Ale po walce na Ukrainie został ułaskawiony i wrócił do Vladikavkaz. Są też tacy, którzy zostali w więzieniu za gwałt lub przemoc, których ofiary wciąż żyją i są teraz w niebezpieczeństwie.

Według rosyjskiego działacza na rzecz praw kobiet Alla Popova, otrzymują teraz wiele wiadomości od ludzi, zwłaszcza z regionów, które są przerażone powrót wczorajszych przestępców: „Wiedzą, że jeśli mężczyźni, którzy je dręczą, wrócą Ta wojna i zacznij ponownie pokonać, a nawet zabijać, policja nic nie zrobi, ponieważ teraz ci ludzie widzą bohaterów, a nie gwałcicieli lub morderców. Wracają do sytuacji, w której ustawią zasady gry.