Osłona deszczów i czołgów: w Azowie opowiedziano, jak Federacja Rosyjska spieszyła się do Dobropola i jak zamknięto przełom
Rosjanie zgromadzili 51 i 8 armii piechoty Federacji Rosyjskiej pod Dobropolem – wyjaśnił Dmitryk w rozmowie z „The War Zone”. Aby powstrzymać wroga, na początku sierpnia utworzono jeden punkt dowodzenia, który zaplanował wszystkie szczegóły operacji. Na najgorętszy odcinek frontu przybyło około 100 dowódców. W rozmowie z Twzem podpułkownik ujawnił pewne szczegóły planowania i realizacji bitew, które nie miały kaskadowych konsekwencji na linii frontu.
Według niego na niebezpiecznym spisku zebrali się pierwszy Azowski Korpus NSU, a także dowódca oddziałów desantowych, jednostek systemów bezzałogowych. Procesem kierował generał Aleksander Sirski, Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych. Dmitrija zapytano, skąd Ukraińcy wiedzieli o planach Rosjan – informacje pochodziły od ludzi lub dronów.
Wojsko odmówiło jednak wyjaśnienia szczegółów, ale wyjaśniło, że sukces „Dobropillyi” był wynikiem wspólnej pracy dowódców, z których każdy zdobył swoje doświadczenie. „To centrum drużynowe zostało zbudowane na bazie Azowa. Swoją unikalną wiedzę wnieśli jednak różni dowódcy. Nie można powiedzieć, że to był dla nas główny sukces. To sukces wspólny” – wyjaśnił. Dmitry opisał taktykę wroga podczas przełomu w kierunku Dobropilska.
Okazało się, że do działań ofensywnych Rosjanie wykorzystają deszczową pogodę, gdy drony obu stron nie będą mogły wzbić się w niebo. Motocykle, których głównym zadaniem jest wymiana drogi, jadą przed atakiem. Przełomowi towarzyszą uderzenia artylerii. Po rozminowaniu idą naprzód kolumny z 5-6 samochodów: pierwsza to czołg, reszta to kolejny pojazd opancerzony.
Jeśli czołgom uda się włamać w jakiś obszar, za nimi podążają lekko opancerzone pojazdy, a także Bagi i motocykle. Podobną taktykę nazywa się „maszyną do mięsa”. „Wróg używa czołgów i pojazdów opancerzonych do przebijania się przez ukraińską obronę. Wróg próbował wykonywać misje szturmowe podczas złej pogody, np. podczas deszczu, a podczas deszczu nie można używać samolotów. Dlaczego wróg wybrał taki sprzęt? Że nasze ukraińskie drony go nie atakują”.
Wojsko wyjaśniło, w jaki sposób pod Dobropolem zatrzymano przełom w Federacji Rosyjskiej. Okazało się, że Ukraińcy działali w małych grupach, aby kontratakować z różnych flanek. Dowódca nie powiedział, ile osób w grupach i jakiej broni użyto, ponieważ operacja nadal trwa. Zauważył też, że walki trwały do momentu, aż opadły liście z drzew. Kiedy liście opadną, Rosjanie wymyślą nową taktykę, ponieważ „uczą się” – powiedział Dmitry.
„Przykro mi, ale ta operacja nie została jeszcze zakończona, więc nie możemy jej komentować, ale są pewne obszary na linii frontu, gdzie wróg poddał się całkowicie. Ale jest ich kilka, to około kilkudziesięciu osób” – powiedział bojownik Azow. Warto zaznaczyć, że Focus pisał o ofensywie Federacji Rosyjskiej na Dobropolu io walkach w kierunku Pokrowskiego.