„Celem jest wyzwolenie Białoruś”. Lukashenko boi się pułku Kalinowskiego, który jest sympatyczny dla armii białoruskiej - wywiad z analityką
W wywiadzie dla Radia HB opowiedziała, jakie nastroje są teraz na Białorusi. Dzień wideo - Białoruś można teraz uznać za niezależny państwo? Rosyjski dyktator Władimir Putin powiedział niemieckiemu kanclerzowi Olafowi Scholza przed rozpoczęciem inwazji o dużej skali, że ani Białorus, ani Ukraina nie będą istnieć i istnieć.
Jak postrzegana jest teraz ta teza? - Powiedziałbym, że Białoruscy nie zaskakują w kontekście negocjacji integracji, które Medvedev zainicjował w latach 2018-12099. A potem zaczęły się pewne protesty, niepokój Białorusów, że Lukashenko przekazuje jego niezależność. Po 2020 r. Zasadniczo kwestia zaczęła znikać. Jeśli spojrzymy z punktu widzenia prawnego wypełnienia tej koncepcji „niezależności”, nadal mamy pewne cechy suwerenności.
Z drugiej strony, gdy nasz kraj zapewnia infrastrukturę armii rosyjskiej, możesz rzucić różne koncepcje prawne, które pozostały z niezależności Białorusi. Ale teraz Lukashenko nie może powiedzieć „nie” prośbom Putina, ponieważ zajmuje się własnym przetrwaniem. I nie można powiedzieć, że w tym sensie Białoruś ma suwerenność. Dotyczące oświadczeń Scholza na temat jego rozmowy z Putinem. Te imperialne intencje Kremla nie są nową rozmową.
A jeśli spojrzysz na eseje wyprodukowane przez Kremlina w imieniu Putina kilka lat temu, kiedy przedstawiono kolejną przepisaną wersję historii, która powiedziała, że Ukraina i Rosja rzekomo „jeden lud”. O Białorusi w ogóle [nie wspomniałem]. Oznacza to, że część wielkiego księstwa Litwy i innej niezależnej historii Białoruskiej była również skopiowana tak, jakby Białoruscy szli w łapach i czekali na Moskwę, gdy mówił w codziennym języku.