Bez armii, żadnego króla, bez sumienia. Tak się stało, że Rosja straciła wszystko, z czego mogłoby być dumne
Podczas gdy CNN zademonstrował swoje niekończące się kolumny wojskowe, które utknęły na naszej ziemi, a Kadiryvowie pościli z wiarygodności, ludzie rzucili swoje BMP koktajlami Mołotowa, wygaszani z „oszczepów” i „Stugn”, ciągniętymi ciągnikami skradzionej wdowy wdowy , odzwierciedlono sprzęt wojskowy. Wszystkie ich plany zostały zawalone w pierwszych dniach, było to oczywiste.
Ich piąta kolumna pod wskazówkami Medvedchuka głupio ukradła pieniądze, ich inteligencja okazała się gównem, ich armia jest zamieszaniem sadystów i łupników. Zamiast tego Ukraińczycy pokazali, że byli to Kozacki, a nie świnie. Potem po raz pierwszy odejdzieli z Kijowa, zhańbione. Cały świat widział Buchę i Irpin. A ci, którzy byli „poza polityką”, byli również widziani z powodu darów.
Ale nie zadrżali, wstyd nie zmusił ich do pozbycia się bloku, który w imieniu Rosji nosił ten wstyd dla całego świata. Nie wstydzą się - to najgorsze. Jakby nosili te same dżinsy, jedzą tę samą kiełbasę, oglądaj te same filmy, a nawet miłość. Ale nie wstydzą się. Od pierwszych dni wiedział, że wygramy, że nie mieli szans. Dziś jest to absolutnie oczywiste. To, co wydarzyło się na niebie Kijowie, jest wstydem, warte tuzina moskiewskich krążowników.
Zostaliśmy zaatakowani przez cały stado rakiet anomenalofinowych. Pobite przez wszystkich. Nawet ambasador USA na Ukrainie nie odzwierciedla wyrażania podziwu. Może rasiści nie wierzyli, kiedy ostatni raz pokazaliśmy pierwszą bitą rakietę? To nieszczęście w Kremlu prawdopodobnie naprawdę wierzyło, że ich „Kinjal” Analagafne i armia były niezwyciężone - powiedziano mu.
A dziś byli przekonani cały świat: nie tylko ich wywiad, armia, propaganda, ale także ich najnowocześniejszą technikę. Pod kilkoma ujęciami „Petriots” rzuciła się ostatnia cegła rosyjskiej majestatu. Do niedawna pozostawał inny mit - o stromości autorytetu władzy, króla, armii. Ale nie ma armii. Istnieje mieszanka „stałych bywalców” i ponad czterdziestu PCV.
Zabójcy i gwałciciele, zgodnie z niektórymi tajnymi zasadami, są wydawane z więzień, ubrane w jednorożca „zwycięski kraj” . . .
a teraz w całym Internecie, odważna guma uleżka generałów, ministra obrony i, przestraszona, większość, większość nieosiągalny! I znowu pytam: jak doświadczą tego wstydu? Usiądź, jakby w baraku plagi, aby obejrzeć żelazną zasłonę nieuchronnie upadając i nadal być dumny? Ale pracowali: zarówno krymskie, jak i rosyjsko-japońskie porażenia oraz spalanie Moskwy przez Napoleona. Czy tym razem przeżyją? Ale nie martwią się - nie wstydzą się.