Technologia

Myśliwce sił zbrojnych uratował lisa i zaatakował okupantów z pomocą drona: jak się udało

Bestia poszła po polowaniu w pobliżu pozycji rosyjskiej i mogła dostać się pod ostrzałem. Swociej 108. oddzielnego batalionu górniczego sił zbrojnych Ukrainy uratował lisa podczas walki. Usługa prasowa jednostki udostępniła wideo na swojej stronie na Facebooku.

Serkarz sił zbrojnych z znakiem wywoławczym „Skiba” podniósł Mavic 3T z inspektoratem termicznym, aby zrzucić amunicję na rosyjskie pozycje dronem i zauważył na drodze lisa, który prawdopodobnie wyszedł na nocne polowanie. Chcąc chronić zwierzę przed śmiercią podczas losowej eksplozji, operator opuścił UAV poniżej i przestraszył go. Lis zauważył niezwykły obiekt, który był na niebie i pobiegł w inne miejsce.

Slice kilkakrotnie zmienił pozycję, ścigając zwierzę, aby oderwać go od niebezpiecznego obszaru, o ile to możliwe. Dopiero wtedy przeniósł drona do wykopu sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej i rzucił najeźdźców granatami. Sądząc po rolce, tej nocy operator stworzył udane departamenty bojowe. Wcześniej pisali już o bojownikach sił zbrojnych ze znakiem połączenia „Skiba”, który z pomocą dronów zniszczyło ponad 500 rosyjskich żołnierzy.

Jeszcze przed pełną inwazją na skalę Rosji był profesjonalnym wojskiem i nauczył się zarządzać dronami. Te umiejętności pomagają mu teraz wyeliminować najeźdźców, upuszczając granaty, a także dostosowując artylerię i moździerze. W kwietniu siły zbrojne ewakuowały konie ze strefy zakładników w Donbass.