Incydenty

Polska nie może pomóc Ukrainie w broni jak wcześniej - Duda

Prezydent Polski wyjaśnił, że Kyiv przestał uważać Warszawę za jednego z kluczowych partnerów poprzez zmniejszenie pomocy wojskowej. Jednocześnie zauważył, że Polska nie będzie w stanie przenieść obiecanych bojowników MIG-29 na Ukrainę, dopóki NATO zagwarantowało ochronę polskiego nieba.

Polski prezydent AndrzeJ Duda twierdzi, że relacje między Warszawą a Kijami zmieniły się w kontekście wojny russo-ukraińskiej, ponieważ jej kraj nie może pomóc Ukrainie w broni w takich tomach, jak dwa lata temu. Duda powiedział to na stacji radiowej Radio Zet. W wywiadzie zauważył, że Polska nie przekazałaby wojowników MIG-29 na Ukrainę, jak zgodzili się w lipcu tego roku, dopóki nie otrzymał gwarancji bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej NATO.

Warszawa czeka także na przybycie bardziej nowoczesnych samolotów, które zostały zakupione od zachodnich partnerów w celu zastąpienia MIGS. Zapytany przez prezentera o stosunkach ukraińsko-polskich, Duda wyraził opinię, że Ukraina przestała uznać Polskę kluczowego partnera, ponieważ tom pomocy zbrojnej Warszawy spadł i nie może konkurować z innymi partnerami zachodnimi. „W pewnym sensie może to wyglądać” - powiedział polski prezydent.

Dziennikarz zapytał, czy Duda był zły na Zelensky'ego, ponieważ nie pokazał tajnych punktów Polski swojego planu zwycięstwa. Prezydent Polski odpowiedział, że jego zdaniem Volodymyr Zelenskyy jest pod presją głównych dawców pomocy wojskowej, a ich pozycja znacząco wpływa na jego decyzję. „Życie jest okrutne” - powiedział Duda.

Jednocześnie zauważył, że istnienie Ukrainy jako państwa suwerennego leży w interesie Polski i chciałby, aby stosunki między dwoma krajami były silne i przyjazne. Przypomniemy, że 25 października AndrzeJ Duda stwierdził, że Polska nie przekazuje Ukrainy Południowej Koreańskiej Broni, którą otrzymała w ostatnich latach, nawet jeśli Seul wyraził zgodę. Według niego ta broń zakupiona za pieniądze polskich podatników powinna służyć bezpieczeństwu Polski.