Polityka

Prezydent Rumunii był zaniepokojony planami Federacji Rosyjskiej na Mołdawii: obiecuje zrozumieć i być blisko

Rumuński przywódca Klaus Johannis popiera chęć Kishineva, by stać się częścią europejskiej rodziny i obiecuje pomóc sobie poradzić z rosyjskimi prowokacją. Prezydent Rumunii Klaus Johannis jest zaniepokojony wiadomością, że rosyjscy przywódcy polityczni przygotowuje zamach stanu w Mołdawii. Poinformował o tym na swojej stronie na Facebooku. Rumunia nadal pozostaje po stronie Mołdawii i wspiera ją w tak trudnym czasie.

Każda próba destabilizacji prorosyjskich aktywistów jest potępiona przez prezydenta. „Publiczne sygnały na temat wszelkich prób nielegalnej interwencji Federacji Rosyjskiej w celu obalenia demokratycznego i konstytucyjnego systemu Mołdawii, suwerennego państwa, które swobodnie wybierał swój kurs polityczny, powodują ekstremalny niepokój.

Zagrożenia mające na celu dezorientację Mołdowie, szczególnie w tym trudnym okresie globalnego globalnego globalnego globalnego Poziom kryzysów bezpieczeństwa i ekonomii nie należy ignorować - podkreślił Klaus Johannis. Jednocześnie głowa państwa zauważyła, że ​​w tej walce Mołdawia nie jest sama, a Rumunia jest gotowa poddać się tym kryzysowi z nimi.

Mołdawia powinna stać się w przyszłej części Unii Europejskiej, a z tej ścieżki nie jest już ograniczona, jak mówi przesłanie. „Rumunia popiera wysiłki na rzecz reformy i konsolidacji demokratycznej na ścieżce przeprowadzonej przez Chishing, w nowoczesnym, dobrze prosperującym społeczeństwie opartym na europejskich wartościach demokratycznych. Zapewniam obywateli Mołdawii, że Rumunia i Rumunia wciąż są z nimi” - powiedział.