Incydenty

„Our Karze”: Solovyov chwalił się „podróżą” do Bakhmut, w siłach zbrojnych odpowiedział (wideo)

Volodymyr Solovyov stwierdził, że nagrał adres wideo do ukraińskiego wojska w Bakhmut. Z kolei bojownicy sił zbrojnych obiecali, że kolejna podróż propagandysty do przodu zakończy się dla niego śmiertelnie. Rosyjski propagandysta Volodymyr Solovyov apelował do ukraińskiego wojska, jakby miał wycieczkę do Donbas. Stwierdził to w swoim programie, który był transmitowany na YouTube.

W swoim studio propagandysta pokazał nawet talerz z tablicą rejestracyjną i adres domu jako potwierdzenie, że był w Bakhmut. Solovyov stwierdził, że przyszedł do strefy wojennej, w szczególności na „psychologiczny wpływ na wroga”. Następnie studio pokazało filmy, na których propagandysta zwraca się do bojowników sił zbrojnych za pomocą mobilnego kompleksu radiowego.

Na początku Solovyov wyraził tradycyjny podróbkę dla Federacji Rosyjskiej, że ukraińskie wojsko zabiło „pokojowych ludzi Donbass”. Następnie propagandysta postanowił obwiniać władze na Ukrainie, mówiąc, że politycy i dowództwo wojskowe kierowane przez prezydenta Władimira Zelensky'ego „Skradzione zachodnie pieniądze”. „Zelensky lubi chwałę i pieniądze Amerykanów” - powiedział Solovyov.

Rosyjski propagandysta również nieoczekiwanie wspomniał o tożsamości narodowej Ukraińczyków. „Twoja wiara została zdradzona, twój laur jest deptany. Homoseksualiści tańczą na Chreshchatyk. Kim jesteś? Jesteś prawosławną? Oszczędzaj lub wrzuć wszystko i idź do Kijowa, wyjdź z draniami, którzy zdradzili twoją ojczyznę” - zakończył monolog.

Politolog i żołnierz sił zbrojnych Ukrainy Cyryl Sazonov w wywiadzie dla kanału 24 pośrednio potwierdzili, że propagandysta Solovyov odwiedził Bakhmut, dla których obecnie trwają najbardziej gwałtowne bitwy. „Solovyov poszedł na całość - niestety nasza zabawa. Postaramy się poprawić następnym razem” - powiedział wojsko. W dniu 14 kwietnia propagandysta Volodymyr Solovyov skrytykował byłego przywódcę bojowników Igor Girkina, broniąc „honoru” rosyjskiego prezydenta.

Według propagandystów rosyjscy oficerowie nie mogą obrażać najwyższego dowódcy w wojnie, ponieważ „patrioci wiedzą, co i jak to zrobić”. Nazwał także Girkinę „kawałkiem g*Barana” i „bezwartościowością”. Napisaliśmy również, że 12 kwietnia Vladimir Solovyov narzekał, że został polowany przez siły zbrojne. Według rosyjskiego propagandysty, ukraińscy żołnierze otrzymują informacje o jego ruchu w czasie i strajku w miejscach, w których powinna być załoga.