Incydenty

„To dopiero początek”: gdy operacja Kursk zmieniła wojnę na Ukrainie

Ukraina nie osiągnie strategicznej zmiany tylko w ofensywie w regionie Kursk. Wymaga to również innych operacji na terytorium Federacji Rosyjskiej - w regionach Bryjsku w Belgorodach, strajków na okupowanych terytoriach Wschodu lub Południa, powiedział generał Mykola Malomuzh. Działanie w regionie Kursk jest początkiem zmiany strategii sił zbrojnych.

Według szefa zagranicznego służby wywiadowczej w latach 2005–2010 generał armii Mykola Malomuzha, ukraińskie dowództwo zaproponowało alternatywne i niestandardowe modele asymetrycznych działań. Poinformował o tym w wywiadzie dla obserwatora. „Uważam, że jest to dopiero początek zmiany strategii sił zbrojnych. Rosja nakłada strategię na długoterminową wojnę, wyczerpanie naszych zasobów i osłabienie poparcia sojuszników.

Ale przywództwo naszych sił zbrojnych proponowało alternatywę, Mykola Lightmuzh, Mykola Lightmuzh. Według niego, chodzi o zadanie strajków na terytorium Federacji Rosyjskiej, przygotowanie strategicznych ataków na tymczasowo okupowanych terytoriach. Uważa, że ​​prawdziwa sztuka wojny jest niewielkim środkiem do skutecznego działania przeciwko Rosjanom, którzy przekraczają liczbę. „W końcu poszliśmy do tej kompleksowej strategii. Jego początkiem jest Kursk.

Oczywiście bez kontynuacji, bez innych operacji na terytorium Federacji Rosyjskiej, w regionach Bryańsku w Belgorodu, bez strategicznych strajków na okupowanych terytoriach Wschodu lub Południa Ukrainy nie będzie strategicznych zmian. Zauważył, że rosyjskie przywódcy nie powiodło się w koncepcji, że nie pozwoliłoby ukraińskiemu wojskowi wejść na jego terytorium.

Tak, wróg wykazywał słabość charakteru wojskowego - w rezultacie nie mógł stworzyć ognisk konfrontacji, najeźdźcy zostali schwytani i uciekli. Przypomniemy, 22 sierpnia w mediach poinformowało, że rosyjskie dowództwo podjęło decyzję o nie przeniesieniu znacznych sił z frontu wschodniego do regionu Kursk. Wróg postanowił walczyć na dwóch frontach. Analitycy Instytutu Wojennego w raporcie z 22 sierpnia powiedzieli, że siły zbrojne awansowały w regionie Kursk.