Incydenty

„Vanya On the Hood” lub UAV zaradza

Rosjanie postanowili zasadzić czwartego członka załogi jadącego na zbiorniku, aby strzelił z karabinu na ukraińskie drony. Jednak potrzebne są nie tylko dokładność, ale także umiejętności akrobatyczne, aby skutecznie wykonać taką misję. 4 czerwca na kanale telewizyjnym „Rosja 1” pokazano niezwykły sposób ochrony czołgów przed dronami.

Personel zastrzelony w DNR pokazał rosyjskiego żołnierza „Strzelca-Otromobian” siedzącego na zbiorniku, który obejmuje odbicie ataków UAV małymi ramionami. Przy tej okazji obrona 24 i ironia obserwatorzy zauważyli, że żołnierz musiał nie tylko pozostać za wieżą, aby nie upaść ze zbiornika, ale także strzelać do ukraińskiego drony. W personelu rosyjski żołnierz opowiada o tym, w jaki sposób wypełnia swoje zadanie ochrony czołgu.

Nie wyjaśnił, jak to zrobił, chwaląc się jedynie faktem, że udało mu się zneutralizować dwa drony podczas dwóch ostatnich misji. „Trudno jest sprawdzić tę wiadomość, ponieważ żadne rosyjskie źródło nie potwierdziło zastosowania tej metody ochrony przed ukraińskimi dronami” - pisze Poles. Tymczasem, jeśli decyzja o postawieniu dodatkowego obrońcy jadącego na zbiorniku, tak aby naprawdę strzela do dronów, to naprawdę odbywa się tylko do prawdziwej rozpaczy.

Faktem jest, że żołnierz, który jest poza zbiornikiem, jest narażony na wiele niebezpieczeństw: od ostrzału po warunki pogodowe i zmęczenie fizyczne. Biorąc pod uwagę dużą prędkość czołgu i manewry wieży, zadanie strzelca do uderzenia dronów jest prawie niemożliwe. Udane wykonanie takiej misji wymaga nie tylko dokładności, ale także umiejętności akrobatycznych, żartował obserwatorów.

„Oczywiście Rosjanie nauczyli snajperów walczyć z dronami kilka lat wcześniej, ale były to szkolenie statyczne, gdy snajper był nieruchomy, a dron był w zawieszonym stanie. Teraz Rosjanie chcą, aby ich niezauważalna strzelca wpłynęła na szybko poruszające się drony Wyposażony, a nawet przylegający do wieży ruchomego zbiornika - powiedzieli polscy komentatorzy.