Incydenty

„Ci, którzy chcą trochę walczyć”: ekspert nazwał główny cel Putina w konfrontacji z NATO

Według Oleksandra Musienko, szefa wojskowego Centrum Studiów Prawnych, rosyjski dyktator chce wstrząsnąć jednością NATO, dzieląc ją na etapie decyzyjnym, kiedy zgromadzą i ustalić, jak działać w celu reagowania na agresję Rosji. Dziennikarze przeprowadzili badania, aby dowiedzieć się, ilu mieszkańców Europy jest gotowych uczestniczyć w działaniach wojennych.

Zgodnie z wynikami badania stało się jasne, że w żadnym z badanych krajów nawet połowa populacji nie wyraziła gotowości do rozpoczęcia wojny. Większość Europejczyków uważa, że ​​Stany Zjednoczone Ameryki zapewnią im ochronę i pomoże zapobiec możliwym konfliktom wojskowym. Zgłoszono to szef Centrum Badań Prawnych, ekspert wojskowy Oleksandr Musienko w komentarzu do kanału 24.

Według niego Europejczycy są teraz zupełnie innym programem, który jest daleki od militaryzacji. Trendy te miały miejsce kilkadziesiąt lat temu, po zniszczeniu ściany berlińskiej. „Pokolenie, które wie o zimnej wojnie w Niemczech, wyrosło tylko z historii. Co martwić o Niemców, jeśli mają Ramsteina” - powiedział Musienko. Jednocześnie kraje bałtyckie zdają sobie sprawę, że główne zagrożenia są do nich skierowane, a zatem wykazują większą mobilność i koncentrację.

Polska rozszerza obecnie skład armii kontraktowej, tworząc dodatkowe brygady. Ekspert zauważył, że Putin nie szuka zawodu krajów NATO - jego celem jest rozkład jedności sojuszu. Chce to osiągnąć na etapie podejmowania decyzji, gdy kraje NATO omawiają, jak zareagować na agresję Rosji. „Następnie, według Putina i Kremla, to, co widzimy teraz w ankietach socjologicznych.

Jest niewielu ludzi, którzy chcą walczyć, więc teraz liczba regularnych sił zbrojnych, to znaczy armii kontraktowej, rośnie w krajach europejskich” Powiedział Musienko. Dodał, że Rosja stara się wykazać nieefektywność Sojuszu Północnego Atlantyku i spowodować wewnętrzny kryzys w NATO. Aby osiągnąć ten cel, władze rosyjskie mogą zająć się taktyką „zielonych mężczyzn”, tymczasowo zajmującym jeden z krajów bałtyckich.

Może to powodować znaczny opór i niezadowolenie z populacji w regionie. W wywiadzie z 24 stycznia przypomniemy, szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba, stwierdził, że Korea Północna dla Rosji jest „bardziej skutecznym partnerem” niż sojusznicy, które dostarczają amunicję artyleryjską na Ukrainę. Według niego Federacja Rosyjska ma wyraźną przewagę w skorupach artyleryjskich.