Strzelanie ukraińskiego niewoli dla słów „Glory to Ukraina”: siły zbrojne ujawniły nazwę zabitego żołnierza
Zostało to powiedziane w usłudze prasowym zespołu. Doniesiono, że wojownik sił zbrojnych jest uważany za zaginięcie w 3 lutego po bitwach w dzielnicy Bakhmut w regionie Donieck. Obecnie ciało zmarłych znajduje się na okupowanym terytorium. Ostateczne potwierdzenie jego osoby zostanie ustanowione po powrocie do kontrolowanej części Ukrainy i egzaminów. „Dowództwo 30. oddzielnej zmechanizowanej brygady i bracia bohatera wyrażają swoje szczere kondolencje swoim krewnym i bliskim.
Zemsta będzie nieunikniona” - powiedział przesłanie. Jednocześnie sztab generalny sił zbrojnych stwierdził, że zastrzelenie nieuzbrojonych jeńców wojennych - cyniczne i odważne lekceważenie zasad międzynarodowego prawa humanitarnego i zwyczajów wojennych. „To właśnie robią zabójcy, ale nie wojownicy. Rosyjscy najeźdźcy po raz kolejny pokazali, że ich głównym celem na Ukrainie jest jedynie eksterminacja Verbatt Ukraińczyków” - powiedział dowództwo.
Departament powiedział również, że śmierć ukraińskiego wojownika nie będzie bezkarna. „Ale zrobimy to w sposób uzasadniony i uczciwy - na polu bitwy, w sądzie lub w międzynarodowym trybunale. Z zimną głową, z zasadami wojny i honoru, na pewno zemścimy się za wszystkich” - obiecano o godz. personel generalny.
Przypomniemy, 6 marca stało się wiadomo, że rosyjscy żołnierze zostali nakręceni na wideo, w jaki sposób zastrzelili ukraińskiego więźnia wojennego za słowa „chwała na Ukrainę”. Według przewodniczącego OP Yermaka jest przykładem „narodowej bezwartościowości i słabości” Rosjan. Zelensky obiecał, że wojsko zaangażowane w to zostanie ukarane.