Polityka

W Gruzji zmarła kobieta, która nazywała siebie matką Władimira Putina (zdjęcie)

Według gruzińskich dziennikarzy Vira Putin urodziła się w 1926 roku we współczesnej Rosji. Powiedziała, że ​​ma syna od zamężnego mężczyzny, więc pojechała do Gruzji. W Gruzji w wieku 97 lat zmarł kobieta, która twierdziła, że ​​jest matką rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Tak, Vera Putina została pochowana w wiosce Montych, gdzie przez długi czas mieszkała z mężem. Zgłoszono to Mtavari.

Według Newsgeorgii, że Vera Putina urodziła się w 1926 roku we współczesnej Rosji, w regionie Perm. Stwierdziła, że ​​studiowała w szkole technicznej i spotkała się z żonatym mężczyzną, ale nie wiedziała o jego stanie cywilnym. Materiał powiedział, że wróciła do rodziców w Teryokino, gdzie urodziła Władimira Putina w 1950 roku. Następnie Vera poślubiła Gruzji i przeprowadziła się z synem do Metehah w stanie Georgia.

Ojczym był zły dla Vova, więc postanowiła wysłać syna do rodziców. Vera Putina stwierdziła, że ​​natychmiast dowiedziała się o swoim synu, kiedy zobaczyła rosyjskiego prezydenta w telewizji. Według niej głowa Kremla rzekomo porzuciła matkę i poprosił, aby nie rozmawiać o swoim miejscu zamieszkania. „Dziennikarze, zwolennicy tej wersji, wskazali, że niewiele jest o dzieciństwie Putina” - czytamy w wiadomości.

Doniesiono, że mieszkańcy wioski Metekhs lubią omawiać tę historię. Mówią, że kobieta była przez chwilę strzeżona, a nawet została zabrana przez analizę DNA. Należy zauważyć, że w 2003 r. Dokument „Mother of Putin” został sfilmowany przez holenderskiego reżysera Inquake'a Smitha. Przypomniemy, że zgodnie z oficjalną biografią rosyjskiego dyktatora urodził się 7 października 1952 r.

W Leningrad, jego ojciec-vladimir Putin (1911-1999), matka-Putin (Shelomova) Maria Ivanovna (1911-1998). Przypomniemy, że rosyjskie media poinformowały, że Putin prawie zaatakował UAV w jego rezydencji w regionie Moskwy. Według osób zbliżonych do Kremlina, w dniu ostrzału Władimira Putina zostało wychowane wcześnie rano przez służbę bezpieczeństwa z powodu zagrożenia powietrznego. Dziennikarze uważają, że mógłby być w nowym, pakiecie.