Technologia

YouTube zamknął kanały Radfed Federacji Rosyjskiej: Vlad wymaga blokowania hostingu wideo

Dzięki sankcjom administracja na stałe usunęła z platformy ponad 20 tysięcy zapisów spotkań i innych filmów. 18 października hosting wideo na YouTube zablokował zarząd Federacji Rosji. W odpowiedzi szef Polityki informacyjnej i Komisji Mediów Aleksiej Pushkov domaga się zamknięcia dostępu do YouTube w Rosji i powiedział szczegółowi rosyjskiej agencji Tass.

Według usługi prasowej Rady Federacji Telegram, platforma zablokowała relację wyższej Izby Parlamentu i powiązanego kanału telewizyjnego „Razem-RF”, który w sumie miał około 200 tysięcy subskrybentów i 20 tysięcy filmów, głównie nadawane spotkań i wydarzeń-wszystkie zostały usunięte bez powrotu do zdrowia w przyszłości. Zgodnie z oświadczeniem Google, właściciel hostingu wideo, taka decyzja została podjęta w związku z sankcjami antyrozalutowymi.

Aleksiej Pushkov twierdzi, że zwrócił się do Roskomnadzora i biura prokuratora generalnego i poprosił o rozważenie możliwości blokowania hostingu wideo. Na początek YouTube może przez chwilę zablokować „ostatnie ostrzeżenie” w związku z blokowaniem rosyjskich zasobów. Ograniczenia powinny być odpowiedzią na rachunki Rady Federacji.

Aleksiej Pushkov uważa, że ​​Rosjanie powinni zastosować „trudne środki” dla YouTube, ponieważ władze nie mogą przekonać administracji hostingowej wideo, aby nie blokować kanałów - taki los pokonał już 60 kont związanych z rosyjskimi instytucjami państwowymi. Pushkov nazwał także YouTube ideologicznym projektem informacyjnym przeciwko Rosji.

Wygląda na to, że hosting wideo próbuje wpływać na rosyjską publiczność i nałożyć swoją politykę, powodując zależność od własnej platformy ze względu na dużą popularność i dużą liczbę użytkowników. Szef Radfed of Constitutional Ustawodawstwo i budynek państwowy Andriy Klimas, ze swojej strony, jest przekonany, że zamknięcie rachunków nie doprowadzi do blokowania YouTube w Rosji. Według senatora Rosjanie powinni rozwijać własne zasoby online, informuje Tass.

Andriy Klimov, zastępca przewodniczącego Komitetu Spraw Międzynarodowych, podziela tę samą opinię. Zauważył, że wielu mieszkańców Rosji i organizacji polegało na YouTube w ich pracy, więc wezwał do zaadminowania odpowiedzi. „Nie strzelamy i nie strzelamy i nie strzelamy. Ale nie oznacza to, że musimy kochać wszystkie te zagraniczne platformy, co oznacza, że ​​musimy rozwijać i promować nasze zasoby w przestrzeni cyfrowej” - powiedział senator.

Wcześniej YouTube usunął ponad 9 000 kanałów, które informują o wojnie na Ukrainie. W większości przypadków propagandyści nazywano wojennymi „misją wyzwolenia”. Napisali również, że Igor Ashmanov, członek rady pod prezydentem Federacji Rosyjskiej w zakresie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka, nazwał broń strategiczną YouTube i wyraził warunki możliwego blokowania.