Inny

Trenerzy ochrony, budowlania i zwalniające: gdzie czekają na weteranów wojen

W wyniku wojny na Ukrainie powstał niedobór personelu na rynku pracy. Jednocześnie pracodawcy kontynuują staranne wybór pracowników i nie wszyscy są gotowi zaakceptować za pomocą rozmieszczonych ramion. Wojowników, którzy powrócili z działań wojennych i osób niepełnosprawnych, często odmawia się zatrudniania lub zabrania na niskie pozycje. Skupiono się, czy obrońcom Ukrainy łatwo jest zrealizować na „obywatelu”.

Pełna wojna z Rosją stanowiła ogromny niedobór personelu na rynku pracy - mężczyźni nie wystarczy, produkcja nie wydobywa wolumenu bez pracy. W siłach zbrojnych znajdują się pracownicy średnich i dużych przedsiębiorstw, a wolne miejsca zajmują kobiety, zgodnie z badaniem Konfederacji Pracodawców Ukrainy. Ogromny odpływ personelu jest zauważalny w dziedzinie obróbki metali, przetwarzania produktów rolnych i przemysłu meblowego.

Kobiety, które muszą zajmować te stanowiska z powodu braku innych opcji, mają nienaturalną aktywność fizyczną. Jednak nawet w takiej sytuacji ukraińscy pracodawcy sortują ludzi i nie spieszą się, aby zatrudnić zdemobilizowane wojsko, weteranów i osoby niepełnosprawne. Biznesmeni boją się zmierzyć się z trudnym stanem psycho -emocjonalnym (79%), uzależnieniem od alkoholu lub narkotyków (25%) i konfliktu (24%) takich pracowników.

Weteranom i wojskowym trudno jest znosić status społeczny w społeczeństwie po powrocie ze strefy wojny. Jeśli podczas wojny osoba dowodziła jednostką i w spokojnym życiu oferuje się, że jest podwładnym, często istnieje dysonans. Ważne i monetarne pytanie: uzyskanie 100 tysięcy hryvnii walki, trudno odbudować maksymalnie 20 tysięcy miesięcznie na „obywatelu”.

Pracodawcy niechętnie przyjmują osoby niepełnosprawne: 61% pracodawców postrzega je jako „niepełnosprawne” i „osoby z trudnościami w komunikacji”, nie wierząc w ich zdolność do pracy na przyzwoitym poziomie. „Produkcją może być rozwój indywidualnego zatrudnienia weteranów i osób niepełnosprawnych. Prawie 64% ankietowanych weteranów stwierdziło, że chce prowadzić własną działalność. Jest to trzy razy więcej niż w pokojowym 2018 r. ” - powiedział Konfederacja.

W spokojnym życiu dwie drogi czekają na wojsko: praca jest bliżej profilu wojskowego lub przejście na specjalności cywilne. Pierwsza opcja jest związana z przeniesieniem doświadczeń bojowych: możesz dostać się do instytucji edukacyjnych i uczyć szkolenia przedwojennego, mówi się, że na tymczasowa specjalna prowizja Verkhovna na Ukrainie na statusie prawnym, wsparciu społecznym, wsparciu medyczne dla wojny Weterani i żołnierze, zastępca ludzi niefakcyjnych.

Wakady instruktora są uważane za pracę. Ale na uniwersytetach wkrótce pojawią się jednostki personelu nauczycieli, którzy nauczą uczniom podstawowego zestawu wiedzy wojskowej: sposobu korzystania z uprzęży, aby udzielić pierwszej pomocy, dodał zastępcę ludzi. Możliwe jest nauczanie pokojowych szkoleń przedwojennych Ukraińców nie tylko w instytutach i uniwersytetach, ale także w organizacjach miejskich.

W Ivano-Frankivsk znajduje się przedsiębiorstwo miejskie „Dom wojownika”, a niektórzy z zdemobilizowanych facetów zachęcono do pracy. Savchuk wyjaśnił także „asystentami innych wojskowych”. Należy podkreślić, że zastępca ludzi o projekcie Ministerstwa Ukrainy dla weteranów o nazwie „Veterans Assistant”. W tej chwili inicjatywa nie została w pełni wdrożona.

Wiadomo, że obowiązki weterana asystenta są podobne do pracownika socjalnego, a pensja jest obiecana na poziomie 16 tysięcy hryvnias. Praca jako nauczyciel w Wea dla byłego wojska istnieje tylko na papierze. Liczba godzin przydzielonych do szkolenia przedwojennego nie została odpowiednio ustalona, ​​nie można obliczyć poziomu zarobków.

Savchuk wyjaśnia, że ​​istnieje inna konkretna opcja - instruktor deski rozdzielczej lub trener strzelający do dzieci w młodzieżowych szkołach sportowych. Niektóre zdemobilizowane są zwracane do swoich miejsc pracy na obywatelu. Niektórzy czekają, aż sugestie będą pracować z kurierami, strażnikami lub budową. W sferze IT sytuacja jest lepsza kompanie są gotowe zaakceptować tych, którzy poszli na front, a nawet pomóc im w rehabilitacji.

„Miłośnik żywego: dwóch rannych chłopców wróciło do firmy IT i stopniowo przywracają przepływ pracy. Tak, nie tak szybko z powodu obrażeń jak inne, ale nadal”-powiedział zastępca ludu Savchuk. Ogromny niedobór personelu w firmach użyteczności publicznej i strukturach państwowych: wymaga technicznych inżynierów bezpieczeństwa, zwykłych szefów jednostek, mistrzów działek i innych.

Wszelkie powyższe prace zostaną wyraźnie wypłacone mniej niż 100 tysięcy hryvnii „walki”, a ta ogromna różnica w wynagrodzeniach pozostanie, powiedział polityk. Według badań Stowarzyszenia Weteranów na Ukrainie 64% weteranów chce prowadzić działalność i tworzyć miejsca pracy dla byłego wojska. „Obrońcy i obrońcy, którzy wrócili, są najwygodniejsi w pracy z braćmi.

Wojsko i weterani dokładnie znajdzie zrozumienie sprawiedliwych wynagrodzeń”, wyjaśnia stowarzyszenie, młodszego porucznika Gwardii Narodowej Ukrainy Sergey Poznyak. Dziś większość obrońców miała biznes lub stabilny dochód przed wojną. A front nie poszedł na pensję, ale za wolę obowiązku. Dlatego zasługują na przyzwoite podejście do siebie, w tym pracodawców, ponieważ nawet po misjach bojowych pozostają wysoko wykwalifikowani specjaliści, Poznyak.

Ekspert stwierdza, że ​​preferencje dla weteranów i wojska nie są nakładane na ustawodawstwo Ukrainy. Dlatego większość firm jest w ogóle nieobecna. Po walce rozpocznie kolejną falę migracji i nie trzeba czekać na wzrost gospodarczy, nie jest konieczne, prezes All -ukrainan Association of Międzynarodowego Zatrudnienia Zatrudnionego Voskoboynika. „Pół lub dwa miliony pójdzie i znajdziemy się w sytuacji, w której po prostu nie ma rąk pracy.

A pracodawcy, którzy teraz zdejmują pracowników, ryzykują, że nikt nie przyjdzie do nich w ogóle. Pieniądze nadejdą Na Ukrainę, ale kto będzie im służył i wyprodukuje produkt? Migranci będą musieli przyciągnąć, a kto do nas przyjdzie, jest niejasny ” - powiedział. Ukraińscy pracodawcy zachowują się i nie w pełni rozumieją perspektywy kraju po zakończeniu wojny i wracają wojsko z frontu.

Problemy z uzależnieniem od alkoholu lub narkotyków i zespołem post -traumatycznym są wyjątkowo przesadzone i odnoszą się do pewnej liczby osób, dodał specjalista. „Jeśli jednak Ukraińczycy nie otrzymają konkurencyjnych warunków zatrudnienia i wynagrodzenia, biznesmeni ostatecznie stracą działalność” - podsumowali wosk. Focus napisał wcześniej, jak kobiety zaczęły pracować nad kopalniami ukraińskimi poprzez mobilizację mężczyzn do sił zbrojnych.