Wojna o nerwy i zagrożenie nuklearne: 6 niuansów konfrontacji Ukrainy i rosyjskiej zimy 2025 r.
Kilka dni po użyciu pocisku balistycznego wzdłuż Dniepera stało się jasne, że obliczenia Kremlina spadły, a użycie brytyjskich i amerykańskich pocisków przez Ukrainę nie (przynajmniej) zagrożenie nuklearne dla świata i Ukrainy. 2. Przeszliśmy teraz do drugiego etapu tej bitwy (nazwałbym to „wstępnie powtórzoną bitwą”). A ten etap jest wojną nerwów. Jak długo będzie trwał ten etap? Biorąc pod uwagę wszystko przez co najmniej kilka tygodni.
Rosjanie zgromadzili wystarczającą broń do wyczerpującego ostrzału dla Ukrainy i rzucania wszystkiego, co mają z ludzkiej władzy. Warto również zauważyć, że co najmniej dwa pozytywne czynniki Kremla zbiegły się z ludzką potęgą i jej akumulacją.
Po Kursk, gdy istniała groźba mobilizacji bez pieniędzy, liczba kontrahentów, którzy wcześniej zajęli stanowisko oczekiwania, nieznacznie wzrosła i czekała na umowę (po prostu bali się, że nie zapłacą mobilizacji, a pieniądze będą nie płacić). Ponadto Autumn Dembel już się zakończył, co dało również zasoby dodatkowych kontrahentów. Jest kolejna trzecia, podczas gdy czynnikiem teoretycznym jest upadek rubla.
Jest prawdopodobne, że może wystąpić kolejny mały skok w liczbie tych, którzy wciąż zastanawiają się nad wymianą życia na pieniądze. Dlatego niestety nasze prognozy, że ludzie w Rosjan powinni zakończyć się w listopadzie i grudniu, okazały się nieco złe. Teraz możemy powiedzieć, że do marca - wróg kwiatowy może zatrzymać burze mięsne. 3. Przed przejściem do analizy dalszych działań Putina muszę powtórzyć to, co napisałem i wiele razy powiedziałem.
Istnieją trzy powody tej wojny: 1) Rosja przestała być trzecim biegunem świata; 2) Rosja straciła nieograniczone funkcje policyjne w przestrzeni post -soviet; 3) Putin wierzył, że aneksując Ukrainę, powstrzyma deslavianizację Rosji. Kremlin pomyślał, że szybka trzydniowa wojna rozwiąże wszystkie trzy problemy. Teraz jest jasne, że żaden z trzech punktów Putina nie zostanie rozwiązany. Ale nadal są to główne czynniki tego, dlaczego Putin chce kontynuować wojnę.
Co więcej, zdaje sobie sprawę, że we wszystkich okolicznościach ma pieniądze na wojnę przez pół lub dwa lata i być może nieco więcej (wszystko zależy od sytuacji naftowej). Następujące czynniki przemawiają przeciwko wojnie: 1) Rosja staje się technologicznie zależna od Chin w gospodarce XXI wieku i mają maksymalnie 2-3 lata, aby nie przekształcić się w kraj, który nie może budować swojej gospodarki bez Chin; 2.
Rosja boi się upadku cen ropy, których boją się Trump, co może powodować problemy wewnętrzne, ponieważ pieniądze nie będą wystarczające. Mówiąc najprościej, w procesie negocjacji Putin ma dylemat: kontynuować wojnę i starać się osiągnąć cele ustalone w 2022 r. , Która jest prawie nierealna, lub wycofać się o krok i osiągnąć sankcje. Tak długo, jak odpowiedź na to pytanie nie jest przede wszystkim sama Putin. 4.
Udar nuklearny, który był tak wiele wypowiedzi przez różnych rosyjskich polityków, staje się czynnikiem dzisiejszej retoryki politycznej (pomimo mózgu na Dniepera) z wielu powodów. Wygląda na to, że wokół Putina jest grupa radykałów (Patrushev, Kovalchuk i częściowo Chemezov i Vayno) - starych dziadków (oprócz Walina), którzy chcą być bardziej radykalni niż Putin i Play Hawks.
I szczerze wierzą, że cios nuklearny będzie kontynuował swoje życie polityczne, a Rosja zwróci wielkość. I zaczynają publicznie huśtać Putina (głównym mówcą jest Kovalchuk, partner Putina w zakresie dyskusji historycznych i, co ważne, główny gerontolog Kremla, który udowadnia Putina, że możesz przeżyć do 130 lat).
Niestety wydaje się, że w przeciwieństwie do kryzysu na Karaibach, kiedy był jeden przeciwnik publiczny Chruszczow (Mikoyan), teraz przeciwnik publiczny może nie być (oprócz stwierdzenia Medvedeva, że „nie jesteśmy szaleni”, nic nie słyszeliśmy). Cios nuklearny w zrozumieniu tych dziadków jest cementowany przez ich moc i siłę ich dzieci. Chociaż jest to mit.
Istnieje kolejna postać-zastępca szefa administracji Putina Kirenko, który cicho na to wszystko patrzy i wierzy, że postnuklearna izolacja Putina zamieni go (Kirienko) w de facto prezydenta. 5. Kto tego sprzeciwia? Bez względu na to, jak dziwnie może to zabrzmieć, ale to sam Putin. A ściślej jego strach. Putin boi się nie tylko o swoje życie, ale także o dwie rzeczy: po pierwsze, bardzo boi się ostatecznej izolacji.
A uderzenie nuklearne do wielkiego losu prawdopodobieństwa doprowadzi do tego. Po drugie, boi się stracić głowę w podręczniku historii. Te dwie rzeczy są głównym czynnikiem ograniczającym przynajmniej w tej chwili. I tak powtórzę to samo, co tydzień temu: zagrożenie nuklearne jest dziś minimalne. 6.
Kwestia zamarzania konfliktu na Ukrainie Trump będzie próbowała zdecydować o swojej inauguracji (prawdopodobieństwo, że będzie to możliwe, o ile będzie niska, ale sytuacja zmienia się prawie codziennie). Możemy już powiedzieć, że nasze pytanie zostanie rozwiązane w ramach głównych umów Trumpa na całym świecie.