Od wymówek po oskarżenia. Jak „dobrzy Rosjanie” idą na ukraińskie
Uderzające zeznania to skandal, który teraz rozwija się z Shendowcem i Albetzem, który, nawiasem mówiąc, w naszym badaniu nie był najgorszy. Maski są upuszczane i wyrażane już bezpośrednio, co myślą o Ukrainie. Że kanadyjska diaspora zapłaciła nam i jesteśmy Rosjanami Kensalle, którzy nie są winni niczego. Co więcej, narracja tego samego cierpienia, równanie ofiary Ukraińczyków i ofiary Rosjan jest coraz bardziej rozpowszechniane.
Dlatego społeczność liberalna już zaczyna domagać się zniesienia sankcji, planu Marshalla dla Rosji i tak dalej. Co więcej, ich wiadomości od ponad pół roku celowo wydają się z napisami w języku angielskim i docelowym dla zachodniej publiczności. Jednak nie kończą się na tym. Kolejny skandal demonstracyjny rozwija się. Moja kolega z kultury radiowej Elena Huseynova została zaproszona na festiwal literacki w Estonii.
Natychmiast powiedziała jednak organizatorom, że jeśli zaangażują się „dobrzy Rosjanie”. I odmówiła. W rezultacie od podaży Rosjan Elena została oskarżona o szantaż i niedemokrację. I tak wszędzie, gdzie Ukraińczycy próbują sadzić przy jednym stole z postaciami kulturowymi, naukowymi lub innymi na międzynarodowych wydarzeniach publicznych. Zła rzecz, której wydarzenie szuka tych Rosjan, chce na nich polegać. I chcą iść do nas i zdobyć władzę w Rosji.