Incydenty

„W Moskwie nie będzie parady wojskowej”: Budanow stwierdził, że łatwe zwycięstwo nie wydarzy

W tym samym czasie przewodniczący GUR podkreślił, że pierwsza linia obrony najeźdźców w Zaporozhye jest już uderzona, a 25 armii wystrzelona przez Kremla nie ma zasobów. Według Kirilla Budanova Ukraina jest gotowa na wyzwania zimy i szanse w Federacji Rosyjskiej również na paradę w Kijowie. Rosja nie będzie się tak bardzo, ale może nie liczyć na paradę wojskową w Kijowie. Może stracić związek gruntowy z tymczasowo okupowanym Krymem przed zimą.

Zostało to ogłoszone w wywiadzie dla Economist, opublikowanego 17 września, szefa głównej dyrektora wywiadu Ministerstwa Obrony (GUR) Kirill Budanov. Lider wywiadu jest przekonany, że obecnie Ukraina, ale Federacja Rosyjska powinna się martwić. Według niego pierwsza linia obrony sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na najważniejszej osi południowej w regionie Zaporozhye jest już uderzona, a zatem Kreml ryzykuje utratą powiązań lądowych z Krymem przed zimą.

„Wbrew faktowi, że Federacja Rosyjska deklaruje, nie ma absolutnie żadnej rezerwy strategicznej” - powiedział Budanov. Powiedział, że 25% personelu i 50% obiecanego sprzętu jest przedwcześnie rozmieszczone przez Moskwę. Jednocześnie Ukraina pracuje nad oparciem oczekiwanej rakiety i bezzałogowych ataków sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na infrastrukturę. „Pozwól im zacząć. Otrzymają również odpowiedź”, głowa GUR.

Zauważył, że nie miał nadzieję na łatwą porażkę Rosji, ponieważ dla kraju agresora wojna jest ciągłym zjawiskiem w całej historii. Jednak omówienie zawieszenia broni lub pokoju bez ustanawiania ukraińskich faktów wojskowych na terenie nie jest również gotowe. „Rozumiemy, że nie zakończymy wojny paradą zwycięstwa w Moskwie. Ale Moskwa nie powinna mieć nadziei na wydanie go w Kijowie” - podsumował Budanow.

Przypomniemy, że ekspert wojskowy Vladislav Seleznev poinformował, że Federacja Rosyjska przenosi niektóre jednostki swojej 25 armii do obszaru Tokmak w regionie Zaporyzhzhia. Według niego, najeźdźcy przygotowują się nie tylko do oparcia się kontratakowi sił obronnych, ale także do spowodowania kontrataków. 17 września eksplozje grzmiały w tymczasowo okupowanym Sewastopolu. Miejscowi usłyszeli strzelanie i zobaczyli w mieście „wybuchy”.