Incydenty

„Ochrona”: Rosjanie chcą zobowiązać się do zapłaty za Pops w płatnościach za użyteczność - dokument

Wcześniej przewodniczący państwowego komitetu ds. Obrony Andriy Kartpolov wezwał już rosyjskich biznesmenów do kupowania własnych środków ochrony przed atakami, ale teraz może wpływać na wszystkich mieszkańców regionu Bryansk. W Rosji chcą zobowiązać mieszkańców do pokrycia kosztów obrony powietrznej pod pozorem rachunków za media. Inicjatywa została opublikowana na stronie regionalnej Duma. Tym razem przewodniczący państwowego komitetu ds.

Obrony Andriy Kartpolov przedstawił propozycję obejmującą koszty zwalczania dronów i wzmocnienia obrony powietrznej. W szczególności chodzi o region Bryańsku. „Rozważono inicjatywę szefa państwowego Duma na rzecz obrony Andriya Kartpolova i zaproponowano opracowanie mechanizmu wdrażania rachunków za media dla ludności części wydatków.

Chodzi o zapewnienie pracy obrony powietrznej Udogodnienia chroniące region przed atakami terrorystycznymi ” - powiedział w oświadczeniu opublikowanym na stronie regionalnej Duma. Jeśli decyzja zostanie podjęta, pierwsze płatności, biorąc pod uwagę wydatki na obronę przed UAV i wzmocnienie obrony powietrznej, Rosjanie otrzymają w kwietniu tego roku. Warto zauważyć, że 4 marca szef państwowego komitetu ds. Obrony Andriy Kartpolov już złożył taką propozycję.

Było to związane z rosyjskimi przedsiębiorcami. Według niego firmy mogą samodzielnie chronić się przed UAV, jeśli kupują niedrogi sposób zwalczania dronów. „Istnieją dość niedrogie sposoby zwalczania bezzałogowych pojazdów powietrznych, które każda korporacja, która się szanuje sama, można kupić i nakładać na swoje przedmioty” - powiedział Karpolov.

Warto zauważyć, że na początku wojny w pełnej skali władze rosyjskie zaczęły zgłaszać, że w różnych sferach kraju „skutecznie” pracowała w obronie powietrznej, chociaż w Internecie ciągle pojawia się personel z pożarami i zniszczeniem. 1 marca poufny ogłosił umieszczenie stacji mobilnej Radar Intelligence i celuje w P-18-2 „Prima” w pobliżu stacji metra Sarahriev w Moskwie. Publikacja zauważyła, że ​​powinny istnieć samoloty obrony powietrznej.