Inny

Cywil budzi Shahda: Co może się okazać pomysł „obrony powietrznej ludu” na Ukrainie

Rozprzestrzenianie się: Major Yuriy Fedorenko, dowódca „Achilles”, wzywa cywilów do powalenia dronów wroga. Skupiono się, czy każdy dom zamieni go w fortecę, czy uwolni niekontrolowaną broń i nowe zagrożenia. Major sił zbrojnych Yuriy Fedorenko, dowódca 429. oddzielnego pułku bezzałogowego systemów Achillesa w ramach sił bezzałogowych sił zbrojnych sił zbrojnych, wzywał cywilów do przyłączenia się do dronów. „Nie spadaj, nie myśl, że konflikt cię ominą.

Musisz być gotowy na wszystko!” - powiedział dowódca. Według Fedorenko osoby, które mają taką możliwość, powinni natychmiast zorganizować pozwolenie na pistolet - pompę lub pół -autoutomatyczną - i nauczyć się, jak strzelać do niego jakościowo i bezpiecznie. „W ten czy inny sposób wróg będzie próbował latać. Przygotuj się teraz, bo jutro może się spóźnić” - powiedział.

Dziennikarz wojskowy i ekspert Denis Popovich uważa, że ​​pozwolenie dronów cywilnych jest nie tylko opcją, ale pilną potrzebą pełnej wojny, kiedy każda minuta może być kluczowa dla przetrwania narodu. „Populacja powinna być przygotowana na uzbrojoną rzeź, w tym możliwość powalenia punków FPV”, zauważa ekspert.

Według Popovicha FPV-Dronów i Shahda są nie tylko narzędziami rozpoznawczymi, ale także śmiertelnymi nosicielami materiałów wybuchowych, które sieją chaos z tyłu. Według dziennikarza populacja powinna być w stanie nie tylko ukrywać się, ale także aktywnie przeciwdziałać: powalenie tych urządzeń prostymi, niedrogymi środkami.

W szczególności karabin pompowy jest skuteczny w stosunku do niskich aukcji FPV: ładunek ułamkowy tworzy „chmurę” fragmentów w odległości 20-50 metrów, co czyni go idealnym narzędziem dla amatorów bez specjalnego szkolenia. Według sił zbrojnych podobne taktyki są już stosowane z przodu, gdzie cywilni wolontariusze pomagają powstrzymać roj dronów.

Aby zorganizować ten potencjał, Popovich proponuje stworzenie sieci jednostek cywilnych - nie chaotycznych, ale zorganizowanych pod kierunkiem sił zbrojnych. Grupy te mogą działać jako mobilne oddziały pożarowe, uzupełniając profesjonalne jednostki obrony powietrznej. Ekspert radzi również uczyć cywilnego kontrolowania broni anty -powietrznej.

Prawnik i starszy partner Kravets i partnerów Rostislav Kravets uważa, że ​​proponowana inicjatywa umożliwiająca ludność cywilną zastrzelenie dronów wroga jest czysto politycznym oświadczeniem, które nie oznacza prawdziwego działania. Według niego operacje wojskowe, takie jak zniszczenie punków FPV, powinny być prowadzone wyłącznie przez profesjonalistów z armii. „Jeśli ktoś chce dołączyć do obrony kraju, zawsze możesz zapisać się na szeregi sił zbrojnych Ukrainy.

Jednocześnie wiek nie odgrywa roli: od 18 do 65 lat można wejść, niezależnie od płci - czy to mężczyzna, czy kobieta. Główne jest to, że główne jest to, że istnieje chęć uczestnictwa w ochronie państwa”. Ponadto małe broń raczej nie pomogą nowoczesnym zagrożeniom. Na przykład prawie niemożliwe jest powalenie drona Shahamed z prostego karabinu - wymagane są duże karabiny maszynowe lub specjalne systemy antystronowe.

„Czy karabiny maszynowe zostaną nakładane na każdy balkon? A może wszyscy będą dawać jeepa z karabinem maszynowym na dachu? Według prawnika lepiej jest skierować pieniądze i wysiłki na temat tej inicjatywy, aby opracować wyspecjalizowaną broń, która będzie działać automatycznie w celu przechwytywania dronów. Warto zainwestować w urządzenia antystronowe.

Takie podejście będzie bardziej wydajne niż marnotrawstwo na braku znaczenia, która będzie rozpatrywała od prawdziwych decyzji. Odpowiednio na rezygnację. W związku z tym, jeśli chodzi o rezygnację z rezygnacji. Kravets stwierdza, że ​​na Ukrainie nie ma pełnego zakazu noszenia broni - może to być bez większych problemów. Tylko siły zbrojne, ale także społeczeństwo.

Wyobraź sobie sytuację: podano broń, a tutaj w rodzinnej kłótni - zdrada męża lub żony - ktoś chwyta ją w grobie emocji. Jeśli dana osoba jest niestabilna mentalnie, kto bierze odpowiedzialność za konsekwencje? „Pyta prawnika. Jednocześnie dodaje, że jeśli wojsko spowodowało szkody podczas ataku, jest uważane za siłę wyższą w czasie wojny, a państwo może zrekompensować straty. Jednak mechanizm ten nie jest przewidziany dla cywilnych.