Kiedy dowódca boi się więcej niż wroga: Out -of -Lourt Execution of the Wojsko od George'a Washingtona do współczesnego
Jako historyk wojskowy XVIII wieku najbardziej interesowałem się egzekucjami. Focus przetłumaczył ten artykuł Aleksander Burns na temat śmierci wojska w historii i współczesnej wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Odnosząc się do swojej ostatniej podróży na front, Lee powiedział publiczności: „Rosja jest w stanie utworzyć dużą liczbę jednostek piechoty, a jednostki te wchodzą w bitwę.
Wyłoniło się:„ Jak to robią? Jak zmotywują jednostki do szturm? „Środek utrzymania ducha moralnego i dyscypliny . . . chodzi o groźbę wykonania i samą egzekucję. Powszechnie wiadomo, że w zeszłym roku„ Wagner ”wykorzystał wykonanie, które to robią Z jednego źródła - powiedzieli nam różni dowódcy brygad na kilku częściach frontu, a te historie są dość spójne. W tej metodzie oczywiście nic nowego.
Dowódcy XVII wieku, kiedy nie było tak, jak chcieli, często zachęcali swoich oficerów do użycia groźby przemocy, a także przemocy wśród pokornych ludzi. Jak argumentowałem wcześniej, musimy zrozumieć działania rosyjskiego wojska, nawet jeśli wydają się one obce, zacofane i okrutne, wykorzystując dane historii, aby dowiedzieć się „pomyśl poza parametrami teraźniejszości”.
Idea, że dowódcy oddziałów strzelają do swoich podwładnych, są głęboko w zachodnim establishmentu wojskowym. Standardowe stwierdzenie historii wojskowej Zachodu pokazuje, że ponieważ rewolucje amerykańskie i francuskie do dziś, żołnierze armii cywilnej wydarzenia podążali za pozytywnym nastrojem wewnętrznym i inspiracją swoich oficerów.
George Gordon Mead, znany pod dowództwem żołnierzy Unii w pobliżu Gethtisberga podczas wojny domowej w USA, ta myśl wydaje się dziwna. Żołnierz Unii Frank Holsinger przypomniał sobie, że podczas bitwy o antytyity Copper widział osobę, która pozostawiła zamiar ucieczki, oraz Unterofice, która nie miała dla niej interesu: „Generał Mead rzuca się do niego słowami:„ Zwrócę go! „Podnosząc szablę, powoduje, że osoba dmucha i upada - kto był, nie wiem.
Generał nigdy nie opóźnia się ani nie pytał. Lekcja dla każdego, kto był świadkiem tej sceny . . . w tym czasie wydawało mi się, że mi się to wydawało że generał był okrutny i niepotrzebny. Zmieniłem swoją opinię, gdy został oficerem, gdy obserwował swoją dyscyplinę z szablą i pistoletem, utrzymując swój lud w każdej kolizji ”. Tutaj miedź polegała na tradycji armii amerykańskiej.
Ta sprawa jest daleka od wyjątku: wzywa do wykonania dezerterów pochodzących od ojca założyciela armii amerykańskiej George Washington. Nauczając tę historię, pokazuję podobieństwa między praktykami innych ludzi rosyjskiego wojska dzisiaj a amerykańskim wojskiem w przeszłości. Wyjaśniając działania Rosji, nadal uważam je za okropne.
Na szczęście groźby śmierci i śmierci bez procesu i śledztwo przestały być częścią amerykańskiej tradycji wojskowej, ale był czas, kiedy były dość powszechne. I może pracują lepiej dla Rosji, niż chcielibyśmy myśleć. W całej Europie, w XVIII, oficerowie wierzyli, że „mają prawo i obowiązek zabicia każdego żołnierza, który ucieka, a nawet wygląda, jakby mógł pięta”. Pod wpływem cytatów z politycznej woli Friedricha Wielkiego z 1768 r.
Historycy z języka angielskiego używali podobnych koncepcji, udowadniając, że żołnierze w Europie wojskowej mieli radykalny inny kodeks honorowy niż przeciętny żołnierz pod Waszyngtonem. Charles Rouster w swojej dokładnej pracy „Rewolucyjny lud wojny” wpada w tę pułapkę.
W cudownym we wszystkich innych zmysłach badanie armii kontynentalnej, Ristry stwierdza: „Friedrich Great powiedział, że żołnierze powinni bać się swoich oficerów bardziej niż wroga, ale armia kontynentalna nigdy nie osiągnęła takiego poziomu systematycznego zastraszania, chociaż choć zastraszanie, choć nie osiągnęły takiego poziomu systematycznego zastraszania Ogólne rozkazy Waszyngtonu były czasami wzmocnionym patriotyzmem i ostrzeżeniami, że fugitici są zastrzelani.
W przeciwieństwie do Friedricha rewolucjoniści nie pozwolili na strach przed krewnym ”. Ale pomimo zabójstwa Swattera, zastraszanie oficerów armii kontynentalnej wykraczało daleko poza rzadkie odniesienia w ogólnych rozkazach Waszyngtonu. W swojej prośbie o emeryturę po wojnie Benjamin Jones z tymczasowego pułku Connecticuta, David Waterbury, opisał starcia w pobliżu Nowego Jorku w lipcu 1781 r.
Jones wspomina, że podczas bitwy z grupą rozpoznania kontynentalnego pod dowództwem Ensina Smitha (raczej Josai Smith) zaatakowała go duża grupa kawalerii wroga. Po zajęciu pozycji obronnej Smith szczerze powiedział swojemu ludowi: „Pierwszy, który się wycofał, odetnę głową szablą”. Pamiętając takie konsekwencje, Smith People stali i odrzucili wrogą kawalerię, cierpiąc na znaczne straty.
Smith zastosował pomysłowość taktyczną w połączeniu ze zdrowym szacunkiem spowodowanym zastraszaniem, aby spowodować porażkę panującemu przeciwnikowi. W bitwie o Assonpink kapitan Thomas Rodny dowodził kolumną piechoty, która zbliżała się do wroga. Rodney wspomniał: „Pożar był bardzo silny, a oddziały lekkie kazano latać, aby pomóc . . .
kiedy się zbliżyliśmy, poszedłem naprzód, aby zamówić moich ludzi do zamknięcia rzędów;; natychmiast złapałem szablę i zagroziłem odcięciem Jego głowa, jeśli nie pozostał bliżej. Potem rzucił się do przodu, a ja wróciłem na przód. ” Chociaż Rodny rozpoznaje, że SIPL później uciekł z pola bitwy, zwraca również uwagę, że ten moment stał się ważnym krokiem w jego formacji jako „odważny i wierny żołnierz”.
Rodney uwagi na temat rozwoju Sipple był jednym ze sposobów, w jaki psychicznie uzasadnił swoje ścisłe działanie czytelnikowi. Opisy oficerów armii kontynentalnej, którzy prowadzą egzekucje terenowe swoich żołnierzy, są rzadkie, ale istnieją. W przeddzień bitwy, w lipcu 1779 r. Jeden z żołnierzy armii kontynentalnej został wykonany z powodu braku przestrzegania rozkazów, które zagroziły bezpieczeństwu ludzi w jego plutonie.
William Git wspomniał: „Kiedy zbliżyli się do fortyfikacji, jeden żołnierz nalegał na oskarżenie swojej broni; głęboka cisza - oficer, który dowodził plutonem, nakazał napastnikowi, aby nie zatrzymał się; nadal się opierał, a oficer natychmiast się rozstrzygnął z nim. Podobna okoliczność robi wrażenie; najprawdopodobniej zostaną pokonani. ” Te przykłady dają trochę pojęcia o rzeczywistości zastraszania w armii kontynentalnej.
Niewielka liczba przykładów pozwala historykom wyciągnąć różne wnioski. Przypadki zabijania ludzi mogą nie być bardzo atrakcyjne dla zgłoszeń post -war, ale jest również prawdopodobne, że takie zagrożenia lub egzekucje na polu bitwy były rzadkie. Ze swojej strony Waszyngton często przypominał swoim oficerom, że mogą i powinni zabić żołnierzy wybiegających z pola bitwy.
Przypomnienia te zostały przyznane w postaci ogólnych rozkazów, dlatego bojownicy prawie na pewno o nich wiedzieli. Tak więc, pomimo faktu, że było to rzadkie zjawisko, prawdopodobne jest, że zagrożenie śmierci przez funkcjonariuszy skłoniło żołnierzy do pozostania w plutonach. Przypomnienia Waszyngtonu były często słyszane przez całą wojnę. W 1776, 1777 i 1779 r.
Waszyngton przypomniał swoim funkcjonariuszom o swoich uprawnienia do wykonania egzekucji bez sądu i śledztwa na polu bitwy w różnych postanowieniach ogólnych przed najważniejszymi operacjami. Na początku konfliktu te przypomnienia dotyczyły żołnierzy, którzy uciekli lub przygotowali z pola bitwy, ale do 1779 r. Waszyngton rozszerzył zakres rozkazów, rozpowszechniając ich na oficerów, którzy stwierdzili, że podwładni zostawiają ich w marszu.
Zamówienia Waszyngtonu mogą stać się coraz bardziej sztywne w obliczu porażki na polu bitwy. Może to być jasne, ale zamówienia te najbardziej przejawiano po porażce brandingu 11 września 1777 r.
Cztery dni po bitwie Waszyngton wydał ogólny rozkaz, który w szczególności zeznał: „Brygady i oficerowie, którzy pułki dowodzenia powinni również wykazywać dobrych oficerów z tyłu, aby utrzymać ludzi w ramach, a jeśli jakakolwiek osoba, podczas bitwy Nie ranny, z bronią lub bez, z powrotem do wroga i próbować uciec lub wycofać się przed wydaniem zamówienia, ci oficerowie powinni natychmiast ujawnić jej śmierć. Życie ”.
Korzystając z różnych sformułowań, Waszyngton wydawał podobne zamówienia podczas wojny, przynajmniej do 1780 roku. Aby uniknąć egzekucji, żołnierze armii kontynentalnej nie powinni nawet próbować „ukrywać”, „położyć się… bez porządku”, „rekolekcje”, „zostaw swoją pozycję bez porządku” i „odwróć się do tyłu i uciekaj.
" Gdy wojna trwała, a żołnierze armii kontynentalnej zdobyli umiejętności, Waszyngton zaczął wydawać bardziej szczegółowe rozkazy, które zezwalają na egzekucję bez sądu i dochodzenia w sprawie usunięcia muszkietów z ramienia i strzelania bez nakazu w Stone-Point w lipcu 1779 r. -i zatwierdził Zasady dla żołnierzy, którzy opuszczają plutony w marcu w sierpniu 1779 r.
Chociaż w XXI wieku propaganda egzekucji dezerterów może wydawać się dziwna, współcześni nie krytykowali Waszyngtonu. Cywile nie tylko potępili rozkazy Waszyngtonu jako barbarzyńców, ale także ich wspierali. John Adams napisał Henry'ego Knoxa we wrześniu 1776 roku, grając żartobliwie, że armia kontynentalna musi przyjąć „starą dobrą rzymską modę do dziesiętnego”, aby skoncentrować umysły żołnierzy na zadaniach.
Podrzędni dowódcy rozpoznali również metody Waszyngtonu zaakceptowane. W bitwie pod Gilford-Krthous, w marcu 1781 r. , Generał brygady Edward Stevens umieścił kilku strzelców na linii dziewiczych bojówek, aby zastrzelić każdego, kto wycofuje się przedwcześnie. Chociaż błędem byłoby wierzyć, że był to jedyny powód, bojówki Wirginii od dawna utrzymywały ofensywę Brytyjczyków w Gilford.
W niektórych źródłach opisujących groźbę śmierci bez procesu i dochodzenia jest to zwykle kojarzone z pozytywnym rezultatem: ludzie Smitha stali się niezachwiani, Sipl stał się wiernym żołnierzem, dziewicze milicje walczące ciężko w Gilford. Rzeczywiście, powtarzające się wezwania Waszyngtonu do wykonania tchórzy nie pozostawiły negatywnych wrażeń w umysłach jego ludu.
Tak więc w XVIII żołnierze postrzegali to jako quasi -miningową część działań wojennych, mającą na celu utrzymanie ich w bitwie. Historie, które oficerowie naprawdę zabili swoich żołnierzy, są dość rzadkie, chociaż kara fizyczna za dezerterów (uderzone pyszki) były bardziej powszechne. Często, jak twierdzę w mojej książce przygotowanej do publikacji, ten rodzaj przymusu był mniej skuteczny niż pozytywne dowództwo na polu bitwy nawet w XVIII wieku.
Przerywajmy lekcję historii i wróćmy do teraźniejszości, abym mógł wyrazić pewne ostrzeżenia i wnioski. Co to oznacza dzisiaj dla Ukrainy? Łatwo jest wpaść w pułapkę esencjonistycznego myślenia o rosyjskich sił zbrojnych: „Rosjanie są okrutni, ponieważ zawsze tak”.
Zamiast tego, oceniając straszną decyzję o podaniu dowódcom oddziału w sprawie pozasądowej egzekucji, musimy pamiętać, że ta taktyka, która wydaje nam się dzisiaj, miała sens dla dowódców wojskowych, którzy stworzyli współczesny świat.
W dużych operacjach bojowych, prowadzonych przez zmobilizowanych żołnierzy po obu stronach, walka jest bardziej zacięta, jest bliżej domu i z wyższymi stratami niż wszystkie wojny, które Stany Zjednoczone widziały od czasu II wojny cywilnej i II wojny światowej. Łatwo jest krytykować zarówno decyzje ukraińskie, jak i rosyjskie, bezpiecznie w Ameryce Północnej.
Mam nadzieję, że doświadczenie decyzji Waszyngtonu pomoże nam zapamiętać, co udało się udać dowódcy amerykańscy w desperackich okolicznościach. Alexander S. Burns - profesor nadzwyczajny History of Franciszkańskiej Uniwersytetu w Styubenville, studiuje armię George'a Washingtona i jej więzi z europejskim wojskiem. Został zredagowany przez kolekcję „Zmieniająca się twarzą starej wojny reżimu: eseje na cześć Christophera Duffy'ego”, opublikowane w 2022 r.