Opinie

Kiedy i z jakich strat zakończy się ta wojna? Wszystko zależy od motywacji rosyjskich żołnierzy

Ukraina walczy w wojnie z Rosją o siły obywateli: wiemy, że chronimy. Co walczą obywatele Rosji na Ukrainie? Kwestia motywacji rosyjskich żołnierzy jest jedną z krytycznych kwestii obecnej wojny. Ponieważ zależy to od tego, kiedy i z jaką stratą się skończy. Współczesne państwa walczą z obywatelami, którzy wiedzą, że chronią. Premodernistyczne państwa archaiczne nie mają obywateli, tylko podmioty. Mają kilka opcji. 1. Najemnicy.

Armia ciągłych profesjonalnych najemników może tworzyć cuda, ale tylko w lokalnych konfliktach, ponieważ może być wielu profesjonalistów. Nie ma wystarczającej wojny na wielką wojnę. 2. Pieniądze. Niższe klasy społeczne, dług, bezrobocie i beznadziejność wybierają wojnę jako sposób na uwolnienie się jako wysokość społeczna z lochu. Jakość takich bojowników jest minimalna, zwykle nie są w stanie opanować zawodów wojskowych. Ich losem jest mięso armatni. 3. Ideologia.

Państwo może próbować propagandą, aby zachęcić ludzi do wojny w poszukiwaniu niektórych wartości. Ale państwo przednowoczesne nie ma obywateli, ma tematy, które z definicji nie dostrzegają ideologii. Populacja rosyjska od dawna jest przyzwyczajona do bierności politycznej i wyuczonej bezradności. A teraz prawie niemożliwe jest wyjaśnienie czegoś o „wojnie patriotycznej”. Komunizm jako współczesnej ideologii był zdolny do indoktrynacji (stąd wolontariusze w 1941 r.

), „Pokoju rosyjskiego” jako archaiczna ideologia-nie jest zdolna. 4. Wymuszona mobilizacja i strach. W tym celu potrzebne jest wystarczające autorytaryzm - totalitaryzm, cała siła sił bezpieczeństwa. A totalitaryzm szybko zmniejsza jakość kapitału ludzkiego, stąd niski pojemność systemów zarządzania. Badacz historii wojny niemieckiej, Mark Solonin, udowodnił, że armia czerwona, pomimo autorytaryzmu Stalina, została całkowicie rozproszona trzy razy.

Co ma do dyspozycji prezydent rosyjski Władimir Putin? Trochę najemników, ale za mało. Niepełnosprawna ideologia. Małym korpusem kasty armii to profesjonaliści, którzy mają własną ideologię i nie dostrzegają Putina. Trochę pieniędzy, które są ogromnie małżeństwem w wojnie, ale niezdolne do stworzenia współczesnej armii. Trochę strachu w postaci Kadyrovsky'ego „ZagradostWow”.

Z tej mieszanki jest bardzo duża armia, ale słabo wyszkolona, ​​słabo spójna, słabo zmotywowana (a także głodna i obracająca się). Przeciętny Rosjanin z „głębokich ludzi” popiera wojnę na Ukrainie, ale wcale nie chce umrzeć. Zatwierdza wojnę w telewizji. Czy istnieje całkowita mobilizacja w takich warunkach, o których krzyczą rosyjscy „Jasters”? Wymaga to totalitaryzmu i wymaga czasu, co najmniej kilka lat.

W kontekście zwykłego autorytaryzmu populacja rosyjska jest ukryta przed poborem na wszystkie możliwe sposoby. (Istnieją również problemy ekonomiczne i logistyczne. ) W tej sytuacji reżim ucieka się do desperackich rozwiązań. Pierwszym z nich jest tworzenie krajowych batalionów.

Ponieważ rosyjski nacjonalizm nie działa (nacjonalizm jest ideologią wolnych ludzi, a nie niewolników; nacjonalizm i nowoczesność są prawie synonimem), może Tatar, Baszkir lub Ingush nacjonalizm może działać? Gdyby to zadziałało, takie bataliony byłyby przedmiotem kontrpropagandy i ostatecznie mogłyby stać się podstawą sił samoobrony nowych ogłoszonych państw, tak jak stało się to z narodowymi batalionami imperium austro-węgierskiego w pierwszej wojnie światowej (ponieważ z powodu wojny światowej (ponieważ z powodu wojny światowej (ponieważ z powodu wojny światowej (ponieważ z powodu pierwszej wojny światowej (ponieważ z powodu wojny światowej (ponieważ z powodu pierwszej wojny światowej (ponieważ z powodu pierwszej wojny światowej (ponieważ z powodu pierwszej wojny światowej (ponieważ ponieważ Lojalność wobec jego ludu jest wyższa niż dowódcy cesarski).

Ale to nie działało. Świadome baszkiry nie rozumieją, co robić w zagranicznej wojnie. Ostatecznie, społeczne niziny, mięso armatnie zostały ponownie rekrutowane. Drugi to tworzenie prywatnych armii. Podobnie jak istota decyzji o przekazaniu mobilizacji na kogoś innego - nie do lokalnych władz republiki krajowych, a następnie szefom korporacji państwowych („oligarchów” w Rosji nie są niezależnymi graczami, ale tymi samymi korporacjami półprzewodowymi).