Rosjanie starają się chronić swój „kamuflaż i przeklinanie” UAV
Według publikacji rosyjscy operatorzy praktycznie nie mogą chronić swoich dronów przed ukraińskimi UAV. Drony wywiadowcze mają potężne kamery, ale wskazują w dół, powodując, że operator zobaczył, co się dzieje. Ten czynnik otwiera możliwości ataków FPV. Ze swojej strony Rosjanie starają się chronić swoje drony za pomocą „kamuflażu i przekleństwa”.
Chociaż większość dronów na filmie opublikowanym w sieci ma standardowy szary kolor, pojawiają się już kamuflażowe urządzenia kamuflażowe. Na przykład istnieje Zala Dron z plamistymi zielonymi skrzydłami. Rosjanie próbują więc maskować drony na tle wzoru pól. Ponadto eksperci portalu wskazali na rysunek czarno -białych trójkątów, które można zobaczyć na innym dronie Zala.
Według nich ten rysunek przypomina „oślepianie kamuflażu” na okręty wojenne, zaprojektowane przez brytyjską artystę Normę Wilkinson podczas pierwszej wojny światowej. Ten wzór ma na celu „przełamanie” zarysów obiektu, komplikując ocenę kierunku jego ruchu. Według autora materiału, kamuflaż Norma Vilkinson może być bardziej skuteczny niż Green-Brown.
Zauważył również, że w ubiegłym roku Rosjanie objęli okręty wojenne z takim wzorem, prawdopodobnie w celu ochrony ich przed ukraińskimi dronami morskimi. Oprócz kamuflażu publikacja zwróciła uwagę na obraźliwe słowa na niektórych rosyjskich UAV. Na przykład zauważono jeden z dronów: „Jeden sobet, potem x ****”. Na innym urządzeniu okupant napisał: „O ** An”.
„Do tego czasu rosyjskie drony rozpoznawcze wydają się łatwe do żerowania, a wszystko, na co mogą odpowiedzieć, jest obsceniczne” - stwierdzili eksperci. Przypomniemy, że ukraiński zespół „Wild Hornets” zmodyfikował swoje bezzałogowe samoloty do zniszczenia dronów rozpoznawczych sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Deweloperzy pokazali również, w jaki sposób nowe urządzenia niszczą rosyjskie drony „Orlan-10”, Zala i Supercam.