Napraw po pożarze: w Federacji Rosyjskiej przygotowana do testowania podwodnego AS-31 „Lasharik”
Profilowe zasoby Rosyjskie zgłaszają, że aparat AC-31 nadal odbywa się w Sevmash, gdzie przeprowadzane są ostatnie prace naprawcze. Podkreślono, że okręta podwodna rzekomo zachowała zdolność do nurkowania w marginalnej głębokości, chociaż oczywiście zostanie to ustalone dopiero po odpowiednim zanurzeniu testowym. W rezultacie jednostka musi powrócić do rosyjskiej floty. Incydent miał miejsce 1 lipca 2019 r.
Tego dnia wybuchł pożar w północnej floty wojskowej wielokąta w Barents Sea Bay. Według oficjalnych danych 14 marynarzy submaryn zginęło przez ogień. A przyczyną pożaru były rzekomo biedne chińskie elementy lub problemowe akumulatory litowo-jonowe. W tym samym czasie, w czasie zdarzenia, urządzenie zostało wytłoczone przez przewoźnika - „Podmoskov” z projektu 667BDRM.
Według rosyjskich źródeł AC-31 został zmodernizowany, w tym wymiana paliwa jądrowego reaktora, które nie zostało ranne podczas wypadku. Obserwatorzy zasugerowali, że mówienie o „modernizacji” jest prawdopodobnie spowodowane faktem, że przywrócenie aparatu obiecanego przez rosyjskie Ministerstwo Obrony trwa od lat. Ponadto nie jest faktem, że Lasharyk będzie w stanie z powodzeniem zdać test.
Jeśli chodzi o działanie AC-31, rosyjskie źródła piszą o tym jako o aparatach badawczych. Jednak ukraińscy eksperci twierdzą, że w rzeczywistości „jest to w rzeczywistości okrętem podwodnym sabotażowym przeznaczonym do prowadzenia operacji na znacznej głębokości”. A nieco niezwykła nazwa aparatu wynika z faktu, że jego projekt jest przedziałem w formie sfery stopów tytanowych, które przypominają kształt charakteru sowieckiego kreskówki „Losharik”.