Przełom w obwodzie Kursk: Jak siły zbrojne chcą zemścić się na Putinie
Według dziennikarzy siły zbrojne chcą w jak największym stopniu zemścić się na rosyjskim wojsku. „To było niesamowite uczucie - uświadomienie sobie, że tym razem je najechaliśmy, i śmialiśmy się jak szalone, kopiąc rowy na wrogiej ziemi, na rosyjskiej ziemi” - powiedział żołnierz ze znakiem „Lyash”. 28-letnia Lyasha i jego towarzysze z zmotoryzowanej jednostki karabinu od samego początku uczestniczyli w operacji w regionie Kursk.
Minęli sędziego, który jest ważnym węzłem dla głównego rurociągu gazowego z Rosji do Europy Zachodniej, a także jednostki kolejowej, awansowała co najmniej 20 kilometrów głęboko w terytorium Federacji Rosyjskiej. Podają, że zostali tam wykopani, podczas gdy inne jednostki poruszały się w 3-4 kierunkach, w tym Kursk. Według Lyasha właśnie wrócili na Ukrainę i zamierzają zrelaksować się przez cztery lub pięć dni przed przekroczeniem granicy i powrotu do regionu Kursk.
Żołnierz ze znakiem połączenia „Athos” powiedział, że wstrząsy sił zbrojnych na mostach oznaczają, że ofensywa sił zbrojnych w regionie Kursk będą trwać trochę czasu. Lyasha powiedział, że Rosjanie byli bardzo zaskoczeni, a nawet zszokowani na początku operacji. Wielu zostało schwytanych, ponieważ nie chcieli umrzeć. „W całym Sudzhi były też jednostki czeczeńskich żołnierzy i byli naprawdę przestraszeni.
Stworzyli okropne rzeczy na Ukrainie i obawiali się, że będziemy ich torturować i wykonać, tak jak to zrobili z obywatelami i wojskiem ukraińskiego” - powiedział. Athos powiedział, że rosyjscy więźniowie nie byli torturowani, a nie pobici. „Potrzebują nas żywych, ponieważ są wymieniani na nasz lud posiadany przez Rosjan. Ale nie robimy tego.
Żaden z cywilów ani żołnierzy, którzy poddali się, nie był honorem złego traktowania, aby pokazać światu, że różnimy się od Rosjan . Publikacja pisze, że „Athos” i „Lasha” są doświadczonymi żołnierzami, którzy walczą od początku pełnej inwazji na Federację Rosyjską w 2022 r. Athos powiedział, że walki w regionie Kursk były mniej zaciekłe niż na samej Ukrainie.
„Wiemy o tym, ponieważ większość z tych, których napotkaliśmy, została niedawno nazywana lub słabo wyszkolonymi ludźmi, którzy nigdy wcześniej nie uczestniczyli w bitwie” - powiedział. Według niego, ukraińskie wojsko wie, że szef Kremla Władimira Putina jest zły, czuje się upokorzony i chce się zemścić. W ciągu najbliższych dni wyśle tysiące ludzi i pojazdy pancerne.
„Nie wiemy, w jaki sposób wszystko się zmieni, ale wszyscy uważamy, że jest lepsze niż miesiąc, aby usiąść w okopach, aby zająć się strajkami. Według niego wojska ukraińskie opuściły ślepy zaułek. A ich duch moralny jest bardzo wysoki. Przypomniemy, że NSU stwierdził, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej nie przenoszą swoich żołnierzy z kierunku Pokrowskiego do regionu Kursk. Według prezentera 14. Brygady NSU, Mykola Koval, wróg „wszystko się wspina i wspinaczka”.