Incydenty

Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej na Kharku: liczba martwych wzrosła, wśród nich dzieci (zdjęcia)

Szef Kharkiv Ova Oleg Synigubov poinformował, że zginęło troje dzieci. Tak, w wieku 7 i 4 lat, a także dziecko, które miało około 6 miesięcy. W wyniku rosyjskiego ataku dronów na Charkara siedem osób zginęło 9 lutego. Zgłoszono to szef regionalnej administracji wojskowej Charkiv Oleg Synigubov. Według niego, troje dzieci zostaje zabitych: 7 i 4 lata, a także dziecko. „Niestety liczba mieszkańców zabitych w Kharku wzrosła do siedmiu.

Wśród nich troje dzieci: 7, 4 lata i dziecko przez około 6 miesięcy” - napisał. Opublikował także zdjęcie ze sceny. Należy zauważyć, że informacje o zmarłych udostępniono także policję w regionie Charkiv. Jak powiedział wcześniej szef regionu Kharkiwu Wolodyr Tymoshko, ratownicy kontynuują gasenie, policja na miejscu. Zorganizowana jest ochrona terytorium, liczba mieszkańców do wystrzelenia, kontrola miejsc zdarzenia, przeprowadzana jest wybór próbek DNA.

„Praca trwa, więc niestety liczba ofiar może wzrosnąć”, powiedział o 6 rano. Wieczorem 9 lutego rosyjskie drony zaatakowały region Charkiv i Charkiv. O 22:54 Burmistrz Kharkiv Igor Terekhov poinformował, że miasto było podmuchowe. W nim eksplozje później Terekhow poinformowało, że wrogowy UAV został uderzony przez stację benzynową. W wyniku tego trafienia spłonęło spalanie paliwa, spłonęło 14 prywatnych mieszkań.

Burmistrz poinformował, że obszar pożaru wynosi 3700 metrów kwadratowych. 50 mieszkańców Kharkiw zostało ewakuowanych, w tym dwoje dzieci. Następnie szef regionalnego prokuratury regionu Charkiv Oleksandr Filchakov powiedział dziennikarzom, że mężczyzna zbliżył się do lekarzy, otrzymał 40% oparzeń ciała w wyniku pożaru. Ogłosił także 15 spalonych domów.