Wojna w 2024 r.: Zaluzhny skomentował plany sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej opublikowanej przez Bild
Zaluzhny zapytał, co myśli o planie Federacji Rosyjskiej, aby przejąć pięć regionów we wschodniej Ukrainie. Dowódca -N -Chief zauważył, że nie jest to związane z takimi procesami. Według niego, rozmawiać o możliwych intencjach rosyjskiego dowództwa - „nie jego parafii” i nie może go scharakteryzować. „Są ludzie, którzy są za to odpowiedzialni” - powiedział ukraińskie wojsko.
Generał nie wskazał, którzy ludzie na Ukrainie mogą odpowiedzieć na pytania dotyczące możliwego ataku wroga. Zaluzhny wyjaśnił również, że nie będzie mówił o planie ukraińskiego licznika w 2024 r. Według niego będzie to „pokaz, a nie wojna”. Należy zauważyć, że 16 grudnia niemiecka edycja Welt opublikowała artykuł, który odnosi się do rozwoju licznika sił zbrojnych w 2024 r.
Wskazano, że siły obrony mają wystarczającą liczbę pojazdów pancernych i inne zasoby do realizacji tego planu. Należy zauważyć, że 14 grudnia Bild opublikował informacje poufne uzyskane z anonimowego źródła niemieckiego wywiadu. W artykule opisano średnio terminowe plany sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej i prezydenta rosyjskiego Władimira Putina.
Zgodnie z możliwym planem Rosjanie chcieliby awansować w regionach Kharkiv, Donieck, Lugansk, Zaporyzhia i Dnipropetrovsk do końca 2026 r. Wśród celów jest zajęcie Charkiv, Dnipro i Zaporyzhzhia. Tymczasem, ponieważ Putin zmusiłby Ukrainę do siedzenia przy stole rozmów - powinno to być osłoną przyszłej ofensywy sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Publikacja Bild została skomentowana w ukraińskiej inteligencji.
Andriy Chernyak z Ministerstwa Obrony GUR stwierdził, że w rzeczywistości Federacja Rosyjska nie ma siły, by ucieleśnić tak duży plan. Jednak na pierwszej linii były pewne postępy. 16 grudnia wydanie niemieckie mówiło o nowych planach dla ukraińskiego dowództwa. Argumentuje się, że w Nowym Roku siły zbrojne spróbują spowodować maksymalne straty sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej i chronić bojowników sił obrony. Ponadto w zachodnich mediach istniało wiele innych publikacji.