Bronił swojej ojczyzny od pierwszych dni: ukraiński dyrektor Stanisław Pritula został zabity podczas wojny
Jego śmierć została zgłoszona w sieciach społecznościowych przez żonę reżysera Larisy Titarenko, poświęcając mu poruszające stanowisko. Według żony żołnierza Pritula zmarła 22 stycznia w bitwie. Wiadomo również, że Stanislav był na pierwszym planie od pierwszych dni pełnej inwazji, broniąc Ukrainy. „Przyniosłem ci ból. Stas został zabity. Przepraszam - ci, którzy go znali i kochali. Każdego dnia tej wojny wyciągnąłem serce i wcisnąłem je w dłonie . . .
teraz mam popiół i okropną pustkę w środku” - żona wojownika napisała. Titarenko mówił o tym, jak Stanislav kierował silnym i uczciwym wyborem, jak inspirował innych, nawet w najtrudniejszych czasach, oraz o tym, jak zawsze próbował przenieść świat do światła i sprawiedliwości. Przed wojną Stanislav Pritula pracował w Derbhkino, a następnie kierował rodzinnym działem produkcji. Jego koledzy i przyjaciele pamiętają go jako utalentowanego producenta i obojętnej osoby.
Szef ukraińskiej gildii dyrektorów Zhanna Maksimenko-Dadgich zauważył, że była to duża strata dla Ukrainy, kina ukraińskiego i każdego, kto znał staty. „Po raz kolejny straciliśmy jednego z tych, z którymi powiązaliśmy przyszłość kraju, ten, który nie bał się brać odpowiedzialności i dlatego od pierwszych dni od początku pełnej inwazji, którą był na wojnie , na czele - napisała.
Derzhkino z Ukrainy wyraził również głębokie kondolencje, odnotowując talent, poświęcenie i wkład Stanislav w rozwój kina ukraińskiego. Według współpracowników był literą, lojalną wobec jego działalności i obojętną wobec tego, co się dzieje. Dlatego odwaga i oddanie pozostaną przykładem dla tych, którzy znali Stanislav Close. „Od pierwszych dni wojny wstał po swoim rodzinnym kraju, oddając swoje życie na jej przyszłość.