Incydenty

Ataki sił zbrojnych Ukrainy z Morza Śródziemnego: siły zbrojne oceniły prawdopodobieństwo takiego scenariusza

Według rzecznika obrony Dmitrij Pleteenchuk, jeśli Federacja Rosyjska chce uderzyć na Ukrainę z Morza Śródziemnego, przestrzeń powietrzna NATO spotka się na drodze tych pocisków. Aby chronić swoje statki, Rosja zaczęła przenosić je z okupowanego Krymu na inne bazy. To wywołało pytanie, czy Rosjanie zdolni do atakowania Ukrainy rakietami kalibru z morza kaspijskiego i śródziemnomorskiego.

Sytuacja w transmisji telekomunikacji została skomentowana przez szefa Centrum Strategicznego Komunikacji Sił Obronnych Południowego Dmitry Pleteenchuk. Według niego, od rana 27 maja, na Morzu Czarnym znajdowały się trzy statki Federacji Rosyjskiej. Wiadomo, że kontynuują ruch w kierunku nowego punktu podstawowego. „W rzeczywistości poszli na noc, a potem nadal przechodzą z naszego Krymu. Spotykają się ich okrętem podwodnym„ Alros ”, w której nie ma skrzydlowanych rakiet.

Jednostki, które wyszły na morze, są wyrzutnie rakiet. To znaczy, Stwierdzenie, że płyną do umiejscowienia, nie można wzmocnić na morzu. Jednocześnie dodał, że jeszcze bardziej jest mało prawdopodobne, aby wróg uderzył w Kalibry na Ukrainie z Morza Śródziemnego. Faktem jest, że po drodze te pociski spełnią przestrzeń powietrzną NATO, przynajmniej Republika Turcji. Jak dodał Pletenchuk, w przeciwnym razie nie będą mogli się tu dostać.

Ponadto na północy istnieją dwa kraje NATO - Bułgaria i Rumunia - aby przekroczyć rakiety ich przestrzeni powietrznej - perspektywa jest bardzo upiorna. 25 kwietnia Dmitriry Pletenchuk poinformował, że siedem statków floty marynarki wojennej Federacji Rosyjskiej z „kalibrem” pocisków w siatce-12 zostało przyniesionych do Morza Śródziemnego. Jednocześnie nie odgrywa to żadnej roli dla Ukrainy, ponieważ całe terytorium kraju wciąż znajduje się w zasięgu tej broni.