Incydenty

„Navali Horde”: Rosja wysyła 150 tysięcy zmobilizowanych na Ukrainę - Reznikov

Norebrańczycy zostali zauważeni na okupowanych terytoriach regionów Kherson i Zaporyzhzhya. Personel generalny sił zbrojnych obiecuje spotkać najeźdźców, którzy przybyli. Rosja wysyła pierwsze 150 000 zmobilizowanych części z przodu. Minister obrony Ukrainy Aleksiej Reznikov powiedział to na konferencji „Bez różowych okularów. Biznes i stan podczas wojny”, pisze Interfax-Ukraine.

Następne 150 tysięcy, według ministra, przygotuje się za 2-3 miesiące i dalej zdecyduje, jak z nich korzystać. Rekruci, których dowództwo Federacji Rosyjskiej rzucają się z przodu, muszą być nadal ubrani, karmione i wyposażone, kontynuował. Po rozpoczęciu wojny na pełnej skali na Ukrainie wojska rosyjskie straciły tylko ponad 50 tysięcy osób zabitych, muszą zostać dodane 2-3 razy więcej strat przez rannych, powiedział Reznikov.

Minister obrony Ukrainy podkreśla gotowość sztabu generalnego sił zbrojnych do możliwych działań wroga. Według Reznikova, aby odpowiednio zareagować na rosyjską mobilizację, konieczne jest zwiększenie pomocy broni i amunicji z krajów Zachodnich. Wówczas Ukraińczycy „spotkają kolejną inwazję na hordę”, powiedział minister. Szef Ministerstwa Obrony wspomniał o spotkaniu z zachodnimi sojusznikami w Ramstein, które zaplanowano w przyszłym tygodniu w Brukseli.

„Jesteśmy bardzo złożeni na dwie nasze działalność przeciwwagi i chcemy to wesprzeć” -powiedział Reznikov. Minister obrony ogłosił wzrost broni i amunicji na Ukrainie. Przypomniemy, że propagandziści z „DNR” opowiedzieli o przeniesieniu zmobilizowanych Rosjan na okupowane terytoria regionów Kherson i Zaporyzhzhya. Tam przechodzą trening przeciwpożarowy, rzucają granaty i studiują rosyjską broń. Należy zauważyć, że Rosjanie nie spieszą się na przód.