Incydenty

Najtrudniejszą rzeczą jest czołg: wojsko powiedział, jak naprawić wyłożony sprzęt wojskowy (wideo)

Według wojska Olegów, ogólnie, musisz pomóc tym, którzy walczą na czołówce - co jest możliwe. Ponieważ przede wszystkim nasze zwycięstwo. Istnieje wiele zawodów w siłach zbrojnych Ukrainy, które często pozostają „w cieniu”, ale są one nie mniej znaczące. Publiczni dziennikarze spędzili dzień w firmie naprawczej 59. Motorized Infantry Brigade. Jacob Gandziuk powiedział także, jak działają chłopcy.

Wojsko, które jest wytwarzane i złamane przez sprzęt wojskowy na polu bitwy, pracuje prawie bez weekendu - od świtu do pierwszego Zmierzchu. „Początkowo zbiorniki były trudne do naprawienia. Kiedy powiedziałeś:„ Idź do zrobienia zbiornika! ”I przyszedłeś i patrzysz na to, nie wiesz, jak przyjść. Million rur i druciany 21-letni Olegnik , który stał w szeregach sił zbrojnych w wieku 18 lat i teraz zawarł kontrakt. Oleg pochodzi z Liman w regionie Donieck.

Studiował w Odessie dla mechanika samochodowego, ale podczas Coronawirusa wrócił do domu. Natychmiast poszedł do służby poborowej bez zastanowienia i przez dwa lata naprawić sprzęt wojskowy. I uważa, że ​​możesz nauczyć się wszystkiego - najważniejsze jest, aby mieć pragnienie. „Ze szkoły służę, druga wszyscy - przyszli. Zostały dwóch towarzyszy. Nawet ci nie sądziłem, że pójdą (do Rosji. - Ed. I jesteś tutaj.

Spotykasz się z dziewczyną, ale widzisz, że widzisz To co najmniej 30 dni w roku. Więc nie zbudujesz dużo rodziny - mówi Oleg. Czasami jednak udaje mu się opuścić krótkie wakacje do regionu Vinnytsia - do swojej dziewczyny, z którą są razem od 5 lat. Z smutkiem wojsko pamięta swój dom w ujściu regionu Donieck, jego rodziny. „Mama i moja siostra wyszli, a tata zatrzymali się, by strzec domu. Jednak kiedy przyszli Rosjanie, nic nie strzeżono drugiego dnia.

Dowiedział się o stanie spraw przez swoich sąsiadów, ale martwił się, że nikt nie podał ojcu ojcu , ponieważ wielu wiedziało, gdzie wiedziałem, gdzie służę ” - mówi Oleg. Po okupacji wrócił do domu, mówi, że prawie 90% miasta jest zepsute, rodzice mieszkają w letniej kuchni, ale najważniejsze jest żywe.

Oleg podkreśla, że ​​początkowo został podzielony na jednostkę IT i obiecał uczyć, ale później dał wszystkim możliwość wyboru jednostki, w której chciałbym służyć. Wybrał załogę naprawczą, ponieważ wie „gdzie i jaki nakrętkę wiruje”. „Wszystko można zrobić, gdy są części zamienne, niezależnie od tego, czy dają one dzień, czy dwa, czy trzy. Ale gdy nie ma części zamiennych, czekamy do dwóch tygodni”, zauważa wojsko.

Czasami wolontariusze przynoszą samochody, mówi Oleg, jakby w ruchu, ale nie zawsze dobry. „Natychmiast do nich nazywasz, wymieniasz to, czego potrzebujesz, a oni są one praktycznie dostarczane” - podkreśla wojsko. I dodaje, że w firmie naprawczej wszystko włożył ramię, podpowiedzi, uwzględnia każdy z ich dowcipów, umiejętności, umiejętności, a więc idzie tak, jak powinno. „Ogólnie rzecz biorąc, musisz pomóc tym, którzy walczą z przodu-co jest możliwe.