Incydenty

Siły zbrojne mogą wyzwolić Kinburn Spit i zmusić Dniepera do ofensywy - ISW (zdjęcie)

Według analityków siły zbrojne Federacji Rosyjskiej oczekują, że armia ukraińska zajmie Kinburn Spit. Zamierzają jednak zakłócać promocję kontynentu regionu Kherson i chronić się przed atakiem lądowania. Oddziały rosyjskie wyraźnie oceniają, że siły zbrojne Ukrainy mogą zmusić rzekę Dnieper do rozpoczęcia kontrataków w lewej części regionu Kherson. Może to zagrozić wszystkim ważnym komunikacji lądowym najeźdźców od Krymu do kontynentu.

Analitycy Institute of War Study (ISW) piszą o tym. Departament stwierdza, że ​​armia rosyjska nie oczekuje, że będzie w stanie zapobiec przekroczeniu rzeki wojsk ukraińskich. Najeźdźcy nie priorytetowo powstrzymują wymuszanie Dniepera. Stwarzają jednak warunki długoterminowej obrony regionu Kherson. Może to pozwolić na stworzenie silnego ukraińskiego pomrowań na lewym brzegu Dnieper.

Ponadto doniesiono, że szereg rosyjskich fortyfikacji na Kinburn Spit, która jest częścią regionu Mykolaiv, a wokół niego wskazuje, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej nie spodziewają się, jeśli wojska ukraińskie trafiają do ofensywa. Prawdopodobnie wojska rosyjskie oczekują, że armia ukraińska zajmuje Kinburn Spit. Zamierzają jednak zakłócać promocję kontynentu regionu Kherson i chronić się przed atakiem lądowania.

ISW wyjaśnia, że ​​poziomy linii obrony ułożonych przez najeźdźców w regionie Kherson zapewnia kilka pozycji rezerwowych. Jeśli spadnie jedna linia obrony, pozostaną inni. „Obrona w pobliżu warkocza pokazuje, że wojska rosyjskie są zdziwione faktem, że siły ukraińskie można naprawić w warkocz lub w jego pobliżu i wykorzystać ją jako bazę do ofensywy z Zachodu” - dodano Instytut Wojny.

Przypomniemy, 25 listopada w OK „Południe” stwierdziło, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej nie będą w stanie utrzymać lewej części regionu Kherson. Według dowództwa siły wrogie organizują linię obronną w pobliżu Armenii na Krymie, zdając sobie sprawę, że będą potrzebować ich do wycofania się. Jednocześnie minister obrony brytyjskiego Bena Vollesa uważa, że ​​wojska ukraińskie mogą utrzymać tempo ofensywy zimą.