Atak dronów na Moskwę: w Stanach Zjednoczonych stwierdził, że „nie popierają” ciosów w Federacji Rosyjskiej - CNN
Waszyngton zauważył również, że nie poparli ataków terytorium kraju agresora. „Widzieliśmy wiadomości i wciąż gromadzimy informacje o tym, co się stało. Ogólnie rzecz biorąc, nie popieramy ataków w Rosji” - cytowali dziennikarze urzędnika. Przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego zauważył, że Stany Zjednoczone zapewnia Ukrainie pomoc wojskową, że muszą zwrócić swoje suwerenne terytorium.
Wspomniał również, że 30 maja siły zbrojne Federacji Rosyjskiej przeprowadziły 17. atak lotniczy na stolicę ukraińską w ciągu ostatniego miesiąca. „Rosja rozpoczęła tę nieoczekiwaną wojnę z Ukrainą. Rosja może ją w dowolnym momencie zakończyć, wyprowadzając swoje wojska z Ukrainy, zamiast codziennie przeprowadzać okrutne ataki na ukraińskie miasta i ludzi” - powiedział urzędnik.
Przypomniemy, że rano 30 maja naocznych świadków zgłosiło dźwięki wybuchów w regionie moskiewskim i dzieło obrony powietrznej. Słyszano je w wielu osadach. Według Roszmi siły sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej udało się powalić około 10 dronów. Incydent zareagował prezydent rosyjski Władimir Putin, mówiąc, że była to prowokacja, a obywatele ukraińscy „muszą to zrozumieć.