„Losowy początek lub prowokacja wojskowa”: Białoruś oskarżył Ukrainę o upadek pocisku C-300 (wideo)
Zostało to stwierdzone 30 grudnia przez przedstawiciela Ministerstwa Obrony Białorusi, szefa żołnierzy przeciwrakietowych Kirill Kazantsev. „W dystrykcie Ivanovo na środki obrony powietrznej miał wpływ cel, który odleciał ze strony ukraińskiej. Obliczenia bojowe działały pracownikom” - powiedział wojsko. Według niego Minsk pozostał pytaniami o ten incydent.
Jak powiedział Kazantsev, przywódcy wojskowe na Białorusi rozważa dwie wersje: Oleg Konovalov, wojsko regionu Bresta, ogłosił upadek ukraińskiego rakiet C-300 w dystrykcie Ivanovo 29 grudnia. Porównał sytuację z incydentem w polskiej wiosce Pshevoduv, co spowodowało 2 osoby. „Nie ma absolutnie nic do martwienia o mieszkańców. Niestety takie przypadki są” - powiedział Konovalov.
„Podczas środków inspekcyjnych ustalono wcześniej, że fragmenty należą do przeciwlotniczego pocisku kompleksu C-300, zwolnionych z terytorium Ukrainy”-stwierdzono w Ministerstwie Obrony Białorusi. 29 grudnia Ministerstwo Obrony Ukrainy ogłosiło prawo do ochrony przestrzeni powietrznej i chęć uczestnictwa w obiektywnym dochodzeniu w sprawie upadku rakiety na Białorusi. Ukraińskie wojsko nie odrzuca prowokacji z Rosji.