Olga Martynovskaya o wojnie, relacjach z Władimirem Yaroslavsky i nowym sezonem „Mastershef”: wywiad z Focus
O rodzimym obszarze Nikolaev, zmian w życiu, związkach z Władimirem Yaroslavsky i życiem osobistym - czytaj w wywiadzie dla Focus. Tak, jestem z obszaru Nikolaeva z dzielnicy Bratsk. Jest przylegający do dzielnicy Wniebowstąpienia, niedaleko południowo -Ukraińskiego. Po początku pełnej inwazji na skalę oczywiście byliśmy dumni z globalnie i dumni z każdego ukraińskiego i każdego regionu naszego regionu.
Ale moje uczucia i świadomość przynależności do regionu Nikolaeva, ponieważ tam są wszystkie korzenie, krew, pot i nasz rodzaj, dają mi wewnętrzną dumę. Nigdy nie można całkowicie odeprzeć całkowicie. Duma z tego obszaru dla tych ludzi. Myślę, że w szczególności dzięki Nikolaevowi najeźdźcy nie udali się do Odessy. Stał odważnie, broniąc Odessy, pomagając Khersonowi. Jestem bardzo dumny z tych ludzi, nawet nie będąc tam w tej chwili.
Moi rodzice, dzięki Bogu, mieszkają w małej wiosce w północnej części regionu, więc najeźdźcy nie dotarli do nas. Jest to jednak pewna linia tranzytowa dla dronów i rakiet. Rodzice widzą, jak wszystko leci, drżą tylko z miejsca, w którym dokładnie. Martwisz się o dzieci, dla każdej osoby. Zawsze latają bardzo nisko nad domem. Za każdym razem, gdy serce się kurczy, a mrówki biegają. Nigdy się do tego przyzwyczaisz.
Niedawno, w ramach wspólnego projektu Ministerstwa Gospodarki Ukrainy, programów rozwoju ONZ, przedsiębiorstwo społeczne „My. Dear” poszło na obszar Nikolaev w celu zbadania wydania Demining, jego zasięgu. W końcu regiony Nikolaeva i Kherson pozostają liderami w zastąpieniu obszaru, które są regionami agrarnymi. Upadły rosnące zboża i inne uprawy, a gospodarstwa.
To, co podoba się i niespodzianka to ludzie, ich ciągłe pragnienie życia pomimo wszystkiego, aby robić swoje działalność. Nie wiedzą i nie chcą, nie potrzebują żadnego innego kraju ani innych osad, podnoszą tę ziemię. Myślałem, że tylko w książkach możesz czytać i słyszeć od nauczycieli historii, jak zostali przywrócone po wojnach, a teraz widzimy wszystko na własne oczy. Region Nikolaev nadal pozostaje dużo pracy teraz i po wojnie.
Ale każda osoba, położenie zębów, robi wszystko, czego potrzebuje. Bardzo fajne pytanie! W 2013 r. Przybyłem do projektu uczestnika, w 2015 r. Jako właściciel żywności, to znaczy za kulisami byłem odpowiedzialny za wszystkie części żywności, a od 2019 r. Pracowałem jako sędzia. Może ktoś spodziewa się, że porozmawiam o szaszłykach kulinarnych, ale przede wszystkim się nauczyłem, i uważam to za najfajniejsze osiągnięcie, zarządzanie emocjami.
Jestem bardzo emocjonalną osobą, zapaloną w sekundzie. Nadal jestem prawdą, jeśli jestem pewien, że coś jest niesprawiedliwe, zawsze zaczynam zaprzeczać i dyskutować. Nigdy nie pokonałem płyt, ale były spory z moimi kolegami i kierownictwem. Zwłaszcza w ciągu ostatnich 5 lat, jako sędzia. Naprawdę chcę wspomnieć o moim kolegom Ector, jego profesjonalizmie, doświadczeniu - zarówno życiu, jak i w projekcie.
Wiele się uczę, słuchając jego rady, dorosnę, za co jestem mu bardzo wdzięczny. Dzięki zespołowi i dla mnie nauczyłem się radzić sobie z emocjami, teraz są pod kontrolą. W zależności od sytuacji rozumiem, jaki jest nastrój, jaki powinien być ton głosu. Oczywiście nie bez faktu, że się dla siebie spalam. Wszyscy jesteśmy żywymi ludźmi, uwielbiamy to, że jesteśmy prawdziwi, że pozwalamy emocjom żyć, ale mózg i uczucia powinny być w harmonii.
Najpierw powinieneś rozpocząć wewnętrzny dialog, a następnie udać się do innych. To jest piękna historia, z której wszyscy są fajni. Oczywiście istnieje wiele umiejętności, które zdobyła dzięki projektu i ludzi, którzy tam pracują, i bardzo porady. Przeczytałem pytanie i przypomniałem sobie, że Vova zadzwonił do mnie dwa dni temu, byłem bardzo zajęty, obiecałem oddzwonić i nie dostanę. Vovchik zadzwonił po prostu Talk, powiedz, że tęsknił.
Może to odpowiedzieć na pytania, kim jesteśmy. Nie jesteśmy parą, ale jednocześnie - para platoniczna, para osób, które szczerze się kochają, ale bez kontekstu seksualnego. Mamy bardzo bliskie, chłodne i wygodne relacje przyjazne. Moja wiara kocha Vovę, jestem z niego dumny, podziwiam go talentem. Wspieramy się nawzajem, konkurujemy wewnętrznie, a tym samym ulepszamy. Mamy bardzo podobne widoki na gotowanie z VOVA i ECTOR, więc jesteśmy bardzo wygodne w pracy.
Nie mamy nic wspólnego z Vova i jest świetnie, jestem bardzo wdzięczny losowi, okolicznościom i bezpośrednio wojnie za to, że mogę być przyjacielem bez zazdrości, wiary i poparcia. Ector jest dla mnie sparowany, popieram go w ten sam sposób i szanuję go. Ektor w IRPEN, my i ja w centrum, więc widzimy cię więcej. Mamy grupę, w której komunikujemy się przez trzy, czasem się tam śmiejemy, czasem kłócimy się, pieczęć kubki i bardzo się doceniamy.
Jeśli chodzi o moją osobistą - trudno mi odpowiedzieć, ponieważ wszystko jest w trakcie formacji. Jest osoba, którą kocham, i wierzę też, że ten człowiek mnie kocha. Nie żyjemy razem, staramy się budować relacje. Kiedyś myślałem, kiedy ludzie się kochają, wszystko jest bardzo proste: żyją szczęśliwym życiem i umierają w ciągu jednego dnia, ale jest naiwne. Jesteśmy dorośli i utworzeni, trudno zmienić, wszyscy muszą się dostosować.
Jesteśmy w trakcie, nadążam wszystkim w trakcie wszystkich, którymi jesteś zainteresowany. Zdecydowanie zrobimy wszystko, aby sobie z tym poradzić. W moim przypadku Mastershf odgrywa kluczową rolę, główną i główną. Wszystko się zaczęło, wszystko zaczęło się od niego i kontynuuje od niego. To było na Masterseff, będąc uczestnikiem, a nie zwycięzcą, w procesie strzelania zdałem sobie sprawę, że nie wszystko nie było na próżno.
Na próżno nie przyszedłem do projektu, ponieważ ta magia miała miejsce w środku, ale motyle w brzuchu oraz uczucie i zrozumienie, które uznałem za swój cel. Wiem, kim chcę być w życiu, co chcę robić, co robić. Moje powołanie w kuchni jest tutaj. Uważam to za największe osiągnięcie i największe szczęście. To praca, którą cię kochasz, którą kochasz, która przynosi wam zarówno przyjemność, rozwój, pieniądze i uznanie, jak i wszystko.
Dlatego dodatkowe punkty na przykład pod względem współpracy reklamowej, realizacji w restauracjach, pisania książek, mojej działalności edukacyjnej pochodzą z „Mastershf”. Z boku wiklowanych kolegów, którzy są zaangażowani tylko w spektrum restauracji, może się wydawać, że telewizja nie polega na gotowaniu. Ale wszyscy wiemy, jak gotować i robić to świetnie.
Dlatego powiedzenie, że moja pensja „Mastershef” jest n razy mniejsza niż zarabiam na umowie reklamowej, na przykład nie mogę. W końcu wiem, że otrzymałem wszystkie umowy, dostałem i przechodzę przez Mastershf. Uwielbiam ten projekt! Czasami siedzę, myślę i mam łzy z tego, jak wielkie się stało, że ja, prosta Olya z regionu Mykolaiv, byłem tam.
Pamiętam, jak oglądałem telewizję, nie mogłem zrozumieć, w jaki sposób ludzie w to włożyli, jak się w to wchodzą, jaki jest inny świat. A teraz być częścią tego, aby robić fajne rzeczy, dobrze wpływać na ludzi . . . Wiem, że gdzieś jestem zmotywowany, gdzieś inspiruję, gdzieś się uśmiecham. Uwielbiam zarówno pracę, jak i publiczność. Łzy jest dla mnie bardzo radosne. Znalezienie siebie i uczucia jako harmonijnego i wygodnego jest prawdziwą przyjemnością.
Więc skorzystam z okazji i jeszcze raz dziękuję temu projektowi i jego zespołowi, ludziom, którym we mnie wierzyłem. W szczególności Ectoral, który bardzo mnie wspierał. Po projekcie pracowałem z nim, zaprosił mnie do pracy, nauczał wiele, zawsze wierzył, wybaczał, otrzymał, zwolniony, otrzymał ponownie. Jako dorosły jak tata. Dlatego jestem wdzięczny „Mastershf” i chcę, żeby nigdy się nie skończyło. Wiem na pewno, że wciąż mamy coś do zaskoczenia.
Wkrótce przypomnę, tej wiosny, nasza publiczność czeka na nowy 15. sezon, będzie to wyjątkowe. Po pierwsze, nie mam już związku z tą instytucją. Wszystkie partnerstwa i więzi są rozdarte. Wszystko jest uprzejmie cywilne, ale poszliśmy na wszystkie drogi. Restauracja istnieje pod tym samym adresem. Personel, menu i szef się tam zmieniły. Pozostały tylko te same sofy, płyty, stoły i ściany. To będzie moja cudowna historia francuska na zawsze.
To jest moja dusza, mój wzrost, moje lęki, moje jasne emocje, moja mała wiara, która tam się tam dorastała, moja samotność w grupie ludzi i piękna strona życia jestem bardzo zaszczycony i kocham. Czasami, otwierając zdjęcia, wydaje mi się, że ułożę je przez telefon, ponieważ jestem bardzo delikatny w kwestii tego projektu, ludziom, co się ze mną stało.