Incydenty

„To jest nonsens”: Andryushchenko opowiedział, jak Rosjanie próbują wzmocnić Mariupol (wideo)

Według doradcy burmistrza głównym zadaniem linii obrony sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej nie jest ochrona samego Mariupolu. Rosjanie wznoszą dodatkowe fortyfikacje, aby w przypadku przełomu z węgla i porodu chronią korytarz na Krymie. Najeźdźcy zdają sobie sprawę, że siły zbrojne Ukrainy będą nadal odnieść sukces z przodu i rozszerzyć swoje pozycje. Dlatego już rozpoczęli aktywne przygotowanie do tego wydarzenia.

W szczególności Rosjanie przeprowadzają fortyfikacje w tymczasowo zajętym marypolu i sąsiednich osadach. Doradca burmistrza Mariupola Petro Andryushchenko powiedział o tym. Najeźdźcy wznoszą dodatkowe fortyfikacje w pobliżu Mariupolu, ale w samym mieście nie ma takich struktur. Obecnie kończą również budowę kilku mostów w rzekach Kalchik i Kalmius. „Po prostu zakryli rzekę żużlem, nawet wzdłuż dna rozciągnęły kłujący drut. To jest trochę bezsensowności.

Nie wspominając już o wymianie mostów, w których dziś jeżdżą samochody cywilne” - powiedział Petro Andryushchenko. W pobliżu tego miasta obywatele rosyjscy faktycznie kończą prace fortyfikacyjne. Obecnie koncentrują się na ustanowieniu linii obrony rozszerzonej z wioski Mykilsk w kierunku wioski Starodubivka i Rosivki, która jest już w regionie Zaporozhye. „Głównym zadaniem tych linii obronnych nie jest już Mariupol.

Są one w celu przełamania przodu wzdłuż linii węgla i porodu, aby nie pozwolić siłom obrony odciąć„ pępowinę ” - kosztowne życie Krymowi , - powiedział Andryushchenko. Ta droga łączy tymczasowo zajmowanego półwyspu krymskiego i Rosji. Ta część została silnie wzmocniona, aby skomplikować wyjście sił zbrojnych na wybrzeże Azow.

Przypomnimy 17 września ekspert wojskowy Vladislav Seleznev stwierdził, że rosyjskie wojsko przeniosło cztery działy powietrzne w dzielnicy Tokmak w regionie Zaporyzhzhya. Uważa, że ​​wróg gromadzi rezerwaty nie tylko przeciwdziałanie ukraińskiemu kontratakowi, ale także za jego przyszłe ataki. Ponadto Rosja przenosi nowe jednostki z 25. armii, które nawet nie przeszły na etap koordynacji bojowej.