Inny

„Zabieramy cię do Rosji”: Bużyńska opowiedziała, jak Powalij stanął jej na gardle

Udostępnij: W 2009 roku wykonawcom zaproponowano podpisanie rosyjskiego kontraktu o wartości około pół miliona dolarów, ale do porozumienia nigdy nie doszło. Teraz piosenkarka wierzy, że to był właściwy obrót losu. 46-letnia Kateryna Bużyńska wspomina współpracę ze Stasiem Mychajłowem nad kompozycją „Królowa inspiracji”, której autorem był Serhij Bakumenko. Powiedziała to w wywiadzie dla Slavy Demina. „Staś przyjechał na Ukrainę i wybrał, z kim chce śpiewać.

Wybrał mnie i Taisię Povaliy. Nagraliśmy piosenkę, wszystko poszło do kręcenia teledysku. Chłopakom bardzo spodobało się to, jak szybko pracuję w studiu. Powiedzieli: „Dajcie nam kontrakt, zabierzemy was do Rosji” – wspomina Bużyńska. Potem, zdaniem artystki, nagle zerwano kontakt z rosyjskimi producentami. Przypomniała sobie, że próbowała utrzymać kontakt z kolegami z Federacji Rosyjskiej zakończył się chłodną reakcją. „Następnie – czas i cisza.

Wybieram Stasia, on mówi chłodno. A potem powiedziano mi, że Taisiya Povaliy i Igor Lihuta zrobili wszystko, co w ich mocy, aby uniemożliwić konkurentowi wejście na rynek rosyjski” – podzieliła się artystka. Gwiazda zauważyła, że ​​jest szczęśliwa, że ​​wszystko tak się potoczyło i udało jej się zbudować karierę właśnie na Ukrainie. Przypomnijmy, wcześniej Focus napisał, że: Poza tym Bużyńska podzieliła się sekretami szczupłości.