„Koreański scenariusz” z Putina: dlaczego „dwóch Ukraińczyków” nie będzie
Niedopuszczalność „koreańskiego wariantu” na Ukrainę jest bardzo kontrowersją, że wynikiem wojny na Ukrainie może być jakaś „koreańska wersja”, sekcja kraju na własnej „38 równolegle” wydaje się odzwierciedlać nieporozumienia uczestników tej dyskusji - nawet Jeśli są tak wysoko oszczędzającymi urzędnikami, jako wyrazem Federacji Rosyjskiej, Dmitrij Medvedev jest samą istotą tego, co dzieje się w wojnie rosyjsko -ukraińskiej.
Po drugiej wojnie światowej status Korei jako niezależnego niezależnego państwa jest uznawany za prawie wszystkie państwa, nawet tych, którzy niedawno domagali się i wpływ na terytorium tego kraju. Czasy zakazów koreańskiego i kultury, pogarda dla narodu koreańskiego i ich cywilizacja przeszły w przeszłość. Uznanie Korei i Koreańczyków jest jednym z ważnych i niezbyt historycznie zauważalnych dla nas wyników II wojny światowej, prawdziwym triumfem sprawiedliwości.
Jednak pojęcie tego, czym stanie się Nowa Korea, sojusznicy z koalicji anty -hitler były różne. Związek Radziecki Stalin - Chiny, które wygrały komunistów Mao Jzedun w wojnie domowej, poszukiwany podczas wojny domowej - szukała pojawienia się Korei Komunistycznej. A przede wszystkim Zachód Stany Zjednoczone uważały, że Koreańczycy mają prawo do własnego demokratycznego państwa.
Właśnie dlatego po schwytaniu Kim IL Sektowa Południowa Kraj, Rada Bezpieczeństwa ONZ (wówczas zbojkotowana przez ZSRR, a miejsce Chin zajęło przedstawiciele Republiki Chin na Tajwan), wysłała pokojówce na półwysep koreański w celu przeciwdziałania okupacji. Ale jednocześnie znowu nikt nie zakwestionował prawa do istnienia państwa koreańskiego. Konflikt Rosji i Ukrainy jest pewną, zupełnie inną historią.
Ukraina dla Rosji wydaje się być Koreą nie po drugiej wojnie światowej. Rosyjskie przywództwo zaprzecza państwu ukraińskiemu w prawie do istnienia, odpowiada pogardzie dla narodu i języka ukraińskiego, wymaga, aby Ukraińczycy nie używali własnego języka, ale w języku sąsiedniej Rosji. Oznacza to, że robi wszystko, co najemców wykonali na Półwyspie Koreańskim przed drugą wojną światową.
Gdyby Kreml chciał pojawić się „drugiej Ukrainy”, która została niedawno napisana w „Izvesti” przez Viktor Medvedchuk (oskarżonego o zdradę przeciwko Ukrainie i ojcu chrzestnego prezydenta Rosji Vladimira Putina. - red. ) Rok w Krymie. Nie byłoby nic pozbawionego stanowiska prezydenta Ukrainy Viktora Janukovycha, aby uciec do Rostova, mógłby stworzyć alternatywną władzę w Simferopol. Nawet jeśli nie w Simferopol, prawdopodobnie jest w Doniecku.
Oto „dwie Korea”, Demokratyczne i pro -rosyjskie, to nowy Kimol Saint. Ale nic takiego się nie stało. Ani 2014, ani 2022. Za każdym razem, gdy terytoria, które mogłyby stać się „bazą” dla „drugiej Ukrainy”, były nie tylko zajęte, ale także załączone. Przepraszam, to jest dość logiczne.
Dlaczego Putin potrzebuje „drugiej Ukrainy”, jeśli nie wierzy w istnienie pierwszego? Jeśli jest gotowy naruszyć prawo międzynarodowe, aby dołączyć do ukraińskiego Krymu, aby dzieci w Melitopol lub Berdyjsku uczą się języka obcego i czytać książki o życiu innej osoby, aby pozbawić całego ludzi jego tożsamości.
A co to jest nowe? Hitler był gotowy zgodzić się z dekoracyjną francuską „państwowością” ze stolicą w Visha, ale Republika Czechy lub Polska zamieniły się w kolonię Rzeszy bez prawa do tożsamości, a Żydzi po prostu chcieli wymazać z twarzy Ziemi . Volodymyr Putin zaprzecza również Ukraińcom prawa do tożsamości, a na Krymie samą istotę suwerenności związanej z prawami Tatarów Krymskich. Dlatego nie będzie „dwóch Koreys”.