Polityka

Afrykańscy przywódcy zignorowali Putina: ponad połowa nie przyjdzie na szczyt w Federacji Rosyjskiej

Tylko 17 z 54 krajów kontynentu afrykańskiego będzie reprezentowanych przez szefów państw na szczycie Afryki Rosji. 10 krajów wyśle ​​premierów, a reszta będzie reprezentować swoje delegacje z miasteczkami, ministrami lub ambasadorami. Większość przywódców afrykańskich postanowiła nie uczestniczyć w szczycie Afryki, który Kreml stara się przedstawić jako nowy przełom dyplomatyczny i potwierdzenie znaczenia Rosji na świecie.

25 lipca, rosyjskie wydanie Moscow Times Reports. Spośród 54 krajów kontynentu afrykańskiego tylko 17 będzie reprezentowanych na szczycie przez szefa państwa. Kolejnych 10 krajów wyśle ​​premierów do Rosji, a większość innych wyśle ​​delegacje kierowane przez Viceremera, ministra lub tylko ambasadora. Pięć stanów afrykańskich postanowiło w ogóle zignorować szczyt.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Rosji zapewniło, że nie są obrażone przez kraje, które nie wysłały szefów państw do Rosji. „Zaprosiliśmy szefów wszystkich stanów afrykańskich. Nie jesteśmy uprawnieni do roszczeń, ponieważ po pierwsze, mogliby mieć inne wcześniej zaplanowane środki, które wymagały udziału ich przywódców. A po drugie, wszyscy robią, co mogą”-powiedział Oleg Olezerov, ambasador z specjalnej MFA.

Według rosyjskich dziennikarzy szczyt Afryki zaplanowano na 27-28 lipca, a prezydent Rosji Władimir Putin wyraził zamiar osobiście spotkać się z każdym z przybywających przywódców państw afrykańskich. Kreml stwierdził już, że rosyjski prezydent przygotuje znaczące przemówienie, w którym omówi „nowy porządek światowy”, oparty na „wielobiegowości i równości” wszystkich państw.