Incydenty

Uderzył głową i w lewo, aby umrzeć: człowiek, który pokonał wojownika sił zbrojnych, został zatrzymany w regionie LVIV

Rodzima bojownicy piszą, że było czterech napastników, ale policja oskarżyła tylko jednego z nich. W regionie LVIV funkcjonariusze organów ścigania zatrzymali mężczyznę, który na początku października poważnie pokonał 34-letniego żołnierza sił zbrojnych w pobliżu Rohatyn. Śledczy powiedzieli mu podejrzenie. O tym donosi policję regionu Ivano-Frankivsk.

„Funkcjonariusze organów ścigania carpathińscy zatrzymali złoczyńcę, który spowodował ciężkie obrażenia dla żołnierza. Podczas konfliktu osoba zaangażowała ofiarę z metalowym obiektem w głowę. 34-letni mężczyzna został hospitalizowany w Ivano-Frankivskkk Klinika regionalna. O podejrzeniu ”, czytamy wiadomość. Policja poinformowała, że ​​konflikt między mężczyznami miał miejsce w pobliżu lokalnego stawu. Żołdak.

który przyszedł do rybaka, zauważył dwóch mężczyzn, którzy zachowywali się dziwnie, więc zastanawiał się, co tam robią. Z tego powodu rozpoczęło się starcie, podczas którego 26-letni mężczyzna uderzył 34-letniego mężczyznę z metalowym przedmiotem. Ofiarą była Mykola Kozak - wojownik sił zbrojnych, który był w tym czasie na wakacjach. Według siostry ubitego wojska napastnik nie był jednym.

„Późnym wieczorem, kiedy wrócił, czterech nieznajomych złapano na drodze i okrutnie pobite. Prawdopodobnie topór ścisnął mu głowę, niszcząc życie płuc”. Poinformowała. Siostra ofiary oskarżyła również policję o pokrycie przestępców. „I bardzo się martwię, że ludzie, którzy to robią, nie pozostają bez kary.

Ponieważ mam informacje, że policja obejmuje sprawców sprawców, z których jednym jest lokalny organ Rohatyn, który używał w nich stawów i hodowały ryby, chociaż stosowała stawki Nielegalnie, ponieważ stawki prawne nie były jego własnością i nie zostały wynajęte - napisała. Dziewczyna dodała, że ​​jej brat od pierwszych dni pełnej inwazji na sadznę był na wojnie, bronił Kijowa i na wschód od Ukrainy i ma zaburzenie stresu post -traumatycznego.