Polityka

Może sfinansować terroryzm: Polska wycofała pieniądze z relacji z ambasady

Oficjalna Warszawa wyjaśniła, że ​​wprowadziła nowe sankcje antyrozaściowe z powodu obaw, że pieniądze w relacjach z ambasady rosyjskiej można wykorzystać do finansowania terroryzmu. Polska prokuratura wycofała pieniądze z relacji ambasady Rosji. Ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce Sergey Andreev ogłosił to w środę 26 kwietnia.

„Dyplomaci otrzymali powiadomienie od prokuratury, że fundusze z rachunków ambasady, a także reprezentacja handlowa Federacji Rosyjskiej w Banku Santander, zostaną przeniesione do prokuratury” - powiedział Andreev. Dyplomata dodał, że były to znaczące fundusze, które były na rachunkach zarówno w dolarach, jak i w polskich zlotysach.

Ze swojej strony polska strona wskazuje, że rachunki Rosji zostały anulowane z powodu podejrzenia, że ​​fundusze można wykorzystać do prania lub terroryzmu. A Santander Bank poinformował, że przestał współpracować z ambasadą rosyjską i zamknął rachunki. Oficjalna Moskwa zareagowała już na sankcje antyrozausowskie wprowadzone przez Polskę.

Rosyjski ambasador w Polsce stwierdził, że wycofanie funduszy stanowi rażące naruszenie konwencji wiedeńskiej w sprawie stosunków dyplomatycznych. Oraz Oleg Morozov, zastępca państwowej Duma z partii „Edina Rossia”, nazwał wycofanie politycznego „chmiel” z relacji ambasady rosyjskiej w Warszawie.

„Następnie poziom stosunków dyplomatycznych z Polską powinien zostać sprowadzony do tymczasowego adwokata, a budowanie ambasady polskiej w Moskwie, aby uszczelnić” - powiedział polityk. Przypomniemy, 24 kwietnia stało się wiadomo, że kraje UE nie były w stanie zatwierdzić nowego pakietu sankcji wobec Federacji Rosyjskiej. Według przewodniczącego dyplomacji w UE sojusznicy nie utworzyli jeszcze jednej pozycji na temat wprowadzenia ograniczeń.