W Rosji blogerzy zorganizowali „wycieczkę” z schronami bombowymi w przypadku udaru nuklearnego (zdjęcie, wideo)
Pokazano im kilka rodzajów schronisk - od piwnicy w budynku mieszkalnym po wszystkie zasady schronienia jedno z największych przedsiębiorstw przemysłowych w Republice. „W społeczności internetowej byli zaniepokojeni (po tym, jak Rosja rozpoczęła wielką wojnę na Ukrainie. ), Te same pytania są stale zadawane w sieciach społecznościowych:„ Gdzie pójść do ludzi, jeśli rozpocznie się trzecia wojna światowa i rozpocznie się II wojna światowa, i Kazan będzie bombardować.
Wiceminister Tatarstan Ministerstwa Ratownictwa Radik Gishyatov stwierdził, że pierwszy przystanek był w pobliżu stalinowego TRICOPORA BUDDOWNER w dystrykcie Buddy Air. „Po poważnych naprawach całego budynku piwnica została zaktualizowana. Ściany są pomalowane, cała komunikacja jest wymieniana, światła i usuwana, małe plastikowe okna są odpowiedzialne za dostęp do tlenu. Brak pleśni i wilgotności. Ministerstwo sytuacji kryzysowych.
Przedstawiciele firmy zarządzającej powiedzieli, że struktura ochronna może zaakceptować ponad 900 osób. I jest jeszcze pięć domów, które można pokryć około 3000 osób. Ponadto rosyjscy ratownicy wykazali schronienie blogerów w dużym przedsiębiorstwie przemysłowym kompleksu obronnego. Gishyatov zapewnił, że jego ściany wytrzymają falę wybuchową po użyciu broni obrażeń masowych.
Według niego grubość betonowych podłóg przekracza 1 metr, a powietrze wchodzi do pomieszczenia poprzez potężne instalacje wentylacyjne filtra. Technologie, jak zauważono specjalista, nie przegapia radioaktywnego pyłu. „Wyjdź z ciasno zamkniętych drzwi stalowych w dwóch rzędach z niezawodną izolacją. Obiekt jest przynajmniej teraz przyjęcia bardziej ciepłych krat i koców.
Komunikacja ze światem odbywa się poprzez przewodową komunikację telefoniczną i radio”, Ministerstwo Ministerstwa W nagłych wypadkach powiedziała. Telegram mówi, że szczególny podziw dla przywódców myśli spowodował schronienie bombowe przeciwdziałające promieniowaniu. Blogerzy, którzy zgromadzili się żartobliwie, zrobili selfie i czuli się „jak najbardziej zabawne”.