Inny

Joe Biden i trzecia wojna światowa. Dlaczego wojska koreańskie na Ukrainie jest porażką dyplomacji w USA

Pojawienie się żołnierzy KRLK na froncie ukraińskiego Joe Biden nazwał coś „bardzo niebezpiecznym”. Ale nie jego własna polityka dotycząca Putina Rosji doprowadziła do tego, że świat wisiał na przełomie trzeciej wojny światowej, pyta retorycznie naukowiec Petro Oleshchuk. Tak więc w końcu był to dzień zachodnich reakcji na pojawienie się wojska Korei Północnej na froncie ukraińsko-rosyjskim. Reakcje były znane. To znaczy „nie”.

Sekretarz NATO -Generalny Mark Rutte potwierdził zaangażowanie Rosji w KRLD w wojnie przeciwko Ukrainie. Wezwał Rosję i KRLD, aby natychmiast zaprzestały tych działań. Stało się wiadomo, że nie będzie nowych ograniczeń dotyczących użycia broni amerykańskiej, nawet jeśli Korea Północna weźmie udział w wojnie. Pentagon powiedział, że USA nie nakładają dodatkowych ograniczeń na użycie broni amerykańskiej w przypadku zaangażowania Korei Północnej w konflikt.

Oznacza to, że Ukrainie nie będzie wolno strzelania do Koreańczyków Północnych. Poważna reakcja. Cóż, prezydent USA J. Biden, komentując sytuację, powiedział: „To bardzo niebezpieczne, bardzo niebezpieczne”.

W odniesieniu do tego ostatniego myślę, że warto wyjaśnić, że nie jest to dla nas tak niebezpieczne (chociaż oczywiście jest to dla nas, oczywiście jest to naprawdę niebezpieczne, ponieważ każde wzmocnienie agresora wiąże się z ryzykiem), jako jak dla samego Baiden. Symboliczne jest to, że pojawienie się Koreańczyków Północnych jest spodziewane w ostatnich dniach przed wyborami prezydenta USA, po których Biden opuści to stanowisko.

I przed tą „rezygnacją” zdarzenie oznacza pełną, całkowitą porażkę linii polityki zagranicznej Baiden, która będzie miała dalekie negatywne konsekwencje. Nie tylko dla Ukrainy - dla samych Stanów Zjednoczonych. Wejście Koreańczyków Północnych do wojny to tylko „eskalacja”, której tak starano się unikać w Waszyngtonie. Konsekwencje będą nieprzewidywalne. KRLD, według Western Media, otrzymał już 5,5 miliarda dolarów od Rosjan na broń i pociski.

To, co dostanie się na „Cannon Meat”, jest nieznane, ale oczywiste jest, że nie tylko olej z kukurydzą. W mediach piszą o technologiach broni nuklearnej, lotnictwie, na które piloci z KRLD studiują już na terytorium rosyjskim. Sama armia Korei Północnej zyska doświadczenie bojowe w najpoważniejszej dzisiejszej wojnie. Wkrótce KRLD stanie się poważną potęgą militarną, a ta władza już otwarcie zagraża jednym z najważniejszych sojuszników USA - Republiki Korei.

Rosjanie sformalizowali nawet traktat z KRLD. Z kolei - podobna umowa z Iranem. Broń, także lotnictwo, obrona powietrzna, technologie nuklearne. Kolejny kluczowy sojusznik USA, Izrael, przygotuj się. Oto konflikt wojskowy, który będzie zmuszony bezpośrednio wejść do Stanów Zjednoczonych, nie jest daleko. A co dalej? Konflikt globalny? A kiedy żołnierze amerykańscy walczą w tej wojnie o przyszłość, jedynym, którym będą zmuszeni podziękować, jest Joe Biden.

Ponieważ „gotował” wszystko. Być może nawet z „najlepszych powodów” - nie po to, by „rozprzestrzeniać wojnę”. Ale Chamberlain z Daladiera nie chciał „eskalacji” i co to wszystko się skończyło - wszyscy wiedzą. Najwyraźniej nie jest miło poczuć, że w przyszłych podręcznikach historii zostaniesz umieszczony obok Chamberlaina i Daladiera. Dlatego oczywiście administracja Baiden jest obecnie zajęta przez „projekty obrazów”.

Jednym z tych projektów jest książka słynnego dziennikarza Boba Woodwortha - War, który został niedawno opublikowany. Istnieje wiele bezpośrednich języków i informacji o dyskusjach, które w ostatnich latach przeprowadzono w Białym Domu. Opisuje „poważne zagrożenie nuklearne”, które wisi nad Ukrainą po wrześniu 2022 r. Przez władze rosyjskie. Opisano negocjacje rosyjskiego i amerykańskiego ministra obrony itp. Woodworth opowiada odcinek, który wydawał się być w tym okresie.

Krótko po rozmowie amerykańskich i rosyjskich ministrów obrony Biden rzekomo powiedział doradcy ds. Bezpieczeństwa narodowego Jake'a Sullivana: „Jeśli nie wydalimy Rosji z Ukrainy, to nieco pozwoli Putinowi dotrzeć do pożądanej. Bez użycia broni nuklearnej. Tak więc najbardziej pożądanym rezultatem wojny dla Stanów Zjednoczonych było albo Putin, aby zgodzić się na zamrożenie konfliktu, albo poczekać, aż coś złamie coś w samej Rosji.

W rzeczywistości wszystko to wydaje się uzasadnienie. Prezydent USA „uratował” wszystko przed „wojną nuklearną”. Nie trzeba go krytykować za konsekwencje jego strategii „zapobiegania wielkim zwycięstwom Ukrainy”, które ostatecznie doprowadziły do ​​bliskiego związku Rosjan, Koreańczyków z Irańczyków (i grupy różnych terrorystów). Uzasadnienie tak. Zagrożenie bronią nuklearną zawsze było obserwowane - od momentu jej wynalezienia.

Ale to nie uniemożliwiło poprzednim liderom amerykańskiego narysowania dość sztywnej linii geopolitycznej. Nie, jest inaczej.

Stany Zjednoczone chciały „grać” z Rosjanami ograniczoną „wojną” zgodnie z „pewnymi zasadami”, a następnie zamrozić wszystko, aby same pokazać „zwycięstwo”, ale także dla Rosjan daje „zwycięstwo”, aby reżim Putina nie został ranny , Rashka nie rozpadła się i może być możliwe, że łatwo jest poczekać na „demokratyczny tranzyt” z udziałem „liberalnej opozycji”.

Aby to zrobić, konieczne było ciągłe ograniczenie potencjału wojskowego Ukrainy, nie pozwalając jej stracić, że wszystko było „przyzwoite”. Ale zapomnieli, że usiedli, aby zagrać w szachy z psychopatą, dla którego podbój Ukrainy jest główną obsesją, dla której wszystko poszedł. I wyszedł.

Wojna, którą chcieli być trzymana w Ukrainie, rozprzestrzeniła się już na całym świecie, odpowiadając na Bliskim Wschodzie i rozpraszając konflikt, który zawstydził się od dziesięcioleci. W kolejce - Azja Wschodnia. A potem? A dalej nie będzie nic dobrego. A w centrum tego jest tylko jedna rzecz-„pojednanie” jednego psychopatycznego dyktatora-terrorysty i chęć utrzymania swojego cholernego stanu. To będzie dziedzictwo obecnego prezydenta USA - oświetlenie wojny światowej.

Oczywiście nadal może coś zrobić. Czas jest. Ale wyraźnie nie ma pożądania. Powie tylko „to jest niebezpieczne”. Niebezpiecznie. Mimo. Wszystko to jest bardzo złe dla wszystkich. Ale co z tym zrobić? Odpowiedź może udzielić prawdziwego przywódcy, który na Zachodzie wydawał się już wyginął. Autor wyraża osobistą opinię, która może nie pokryć się z pozycją redakcyjną. Autor jest odpowiedzialny za opublikowane dane w sekcji „Thought”.