Incydenty

„Wagnerivtsi” nakręcili wolontariuszy sił zbrojnych z Baltic: Video of Executions rozprzestrzenia się w sieci

Autentyczność filmu nie została potwierdzona. Urzędnicy nie skomentowali tej sprawy. Rosyjscy najeźdźcy rzekomo zastrzelili niewoli Bałtycznych Wolontariuszy, który walczył w szeregach sił zbrojnych Ukrainy. Egzekucje wideo są rozpowszechniane przez rosyjskich propagandystów, w tym Vladislav Pozdnyakov. Początkowo mężczyzna, który był uklęknięty w wyłożonej dół w środku drzew w lesie, grożąc nożem, jest zmuszony wyrazić swoją wdzięczność Eugene'owi Prigogine.

W ten sposób wskazując, że mogą pochodzić z prywatnej firmy wojskowej Wagner. „Dziękujemy wujek prowadzi Prigogine za fakt, że takie bors są słyszane” - mówi osoba w filmie. W innym filmie osoba o związanych rąk zostaje wniesiona na pole, gdzie kilka osób w Balaclava, którzy zamykają twarz, strzela do mężczyzny słowami „nazwanymi przez Federację Rosyjską . . . ”. Ze względów etycznych nie publikuje wideo, które mogą mieć oznaki fałszywego.

Ministerstwo Obrony Ukrainy, personel generalny i Rzecznik Praw Obywatelskich nie skomentowali tego wydarzenia. Przypomniemy, że wojska rosyjskie w kierunku Toretsky zostały zastrzelone przez ukraińskich więźniów. Porucznik sił zbrojnych Ukrainy ze znakiem wezwania „Alex” powiedział, że wróg prawie zbliżył się do trzech żołnierzy, którzy opuścili piwnicę domu z podniesionymi rękami. Rosyjskie wojsko postawiło ich w twarz w ziemi i zastrzeliło ich w plecy.

1 października w sieci pojawiło się wideo 16 ukraińskich żołnierzy, którzy zostali schwytani w rejonie Mykolaiv - Sukhoy Yar w kierunku Pokrovsky'ego. Na ramach, które usunęły widoczny dron, pod kontrolą okupantów, personel wojskowy sił zbrojnych opuścił leśnictwo. Następnie są ustawione w szeregu, a najeźdźcy celowo otwierają na nich ogień. Ranni, którzy dali oznaki życia, Rosjanie chętowali do automatycznej kolejki.