Incydenty

Ryzhivka Siły Zbrojne Operacja: jakie są okupanci planowane w regionie Sumy (wideo)

Obecnie w Ryzhivce nie ma rosyjskiego wojska, ale wioska znajduje się w „szarej strefie”, w której DRG nieustannie działa. Sytuacja w regionie Sumy jest przeciwna do tego w regionie Charkiv, powiedział szef CPD Andriy Kovalenko. Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej w Ryzhivka w regionie Sumy prowadzą operację propagandową. Według Andrei Kovalenko, szefa centrum oczyszczania dezinformacji, wróg próbował zrobić falę informacyjną. Poinformował o tym w radiu NV.

„Ogólnie rzecz biorąc, wszystko tak zwana operacja Rizhivka to operacja propagandowa, całkowicie informacyjna historia” -powiedział Andrey Kovalenko. Podkreślił, że DRG wroga pobiegło do osady i zainstalowały rosyjską flagę. Podczas gdy Kadyrivowie, które są rosyjską armią informacyjną, nakręcili działki i próbowali zrobić falę informacyjną. Według Kovalenko w Ryzhivce nie ma obecnie okupantów, ale sama osada jest w rzeczywistości satelitą rosyjskiego Totkino.

Wioska w regionie Sumy znajduje się w „szarej strefie”, w której wróg działa od 2022 roku. Siły obronne natychmiast atakują wroga DRG, po czym odchodzą. Co więcej, teraz sytuacja jest całkowicie przeciwna do tego, co było w regionie Charkiv, kiedy Rosjanie rozpoczęli swoje działania. Na razie jest to rozwój obrony. Kovalenko zauważył, że Rosjanie zgromadzili siły i od dawna planowali podobne działania w regionie.

Jednak rozwój sytuacji zależy od tego, czy przeciwnik jego celów w regionie Charkiv osiągnie, mianowicie w Vovchansk. W szczególności najemcy poniosli tam wielkie straty, a zatem działania w regionie Sumy są dostosowywane zgodnie z doświadczeniem zdobytych przez Rosjanie w regionie Charkiv. Dodał, że sytuacja jest pod kontrolą.

Przypomniemy, 10 czerwca w rosyjskich sieciach społecznościowych poinformowało, że ukraińscy bojownicy zniszczyli 21 rosyjskich wojska w regionie Kursk dzięki publikacji przywódcy Czeczenki Ramzana Kadyrova po schwytaniu Ryzhivki z regionu Kharkiv. W szczególności Rosjanie zostali „pokryci” w pobliżu granicy. Tego samego dnia szef CPD Andriy Kovalenko zauważył, że na granicy nie było aktywnych działań.