Incydenty

„Dron przyszedł bardzo cicho”: ekspert zgłosił ważną różnicę między nowym strajkiem na rosyjskich łodziach

Ekspert wojskowy Pavel Narozhny opowiedział szczegóły ciosu dla rosyjskich łodzi, a następnie zgłosił nową strategię korzystania z rosyjskich statków na Krymie. Poprzednie ataki ukraińskich UAV nie były takie same jak 10 listopada, kiedy dotknięto dwóch łodzi lądowych o wysokiej prędkości na tymczasowo schwytanym Krymie. Istniała ważna różnica w modyfikacji dronów. Stwierdził to ekspert wojskowy Pavel Narozhny na antenie „One News”.

Według eksperta nowy cios, który został zastosowany na rosyjskich łodziach, był inny niż poprzednie. „Tym razem dron był w stanie zbliżyć się do bardzo cicho i niezauważonego. Narozhny zauważył, że wróg na okupowanym Krymie nie używa podstaw całej floty, czyli dużych statków. Ich Rosjanie nie są używani. „Boją się udarów z dronami przeciwbólowymi i tak dalej. Wszystko, co robią, to patrolowanie łodzi. I ten cios jest bardzo ważny” -wyjaśnił ekspert.

Według paznokci Rosjanie nie używają swoich dużych statków, ponieważ martwią się o nich z powodu ukraińskich dronów. Używają tylko łodzi patrolowych. „Podstawą całej floty, to znaczy dużych statków, Rosjanie nie używają. Boją się ciosów z dronami anty -statkami. Wszystko, co robią, to patrolowe łodzie. I ten cios jest bardzo ważny” -powiedział Pavel Narozhny.

Przypomniemy, że rano 10 listopada ukraińska inteligencja z powodzeniem uderzyła małe statki lądowe floty Morza Czarnego Federacji Rosyjskiej w okupowanym Krymie podczas operacji. „Cotton” zniszczyło dwie łodzie z bardziej starożytnego projektu 1176 „Shark” i nowszy - projekt 11770 „Serna”. W wyniku ataku najeźdźcy stracili również dwie jednostki pojazdów pancernych, zgodnie z danych wstępnych, BTR-82 i systemów obrony powietrznej.